Stary Raduszec: Woda zalewa posesję po remoncie drogi
Od lat walczy z Zarządem Dróg Powiatowych
Skontaktował się z nami pan Rafał ze Starego Raduszca pod Krosnem Odrzańskim. - Od lat walczę z Zarządem Dróg Powiatowych w Krośnie Odrzańskim w sprawie tej drogi - opowiada.
Odcinek drogi powiatowej w Starym Raduszcu został wyremontowany ponad trzy lata temu. Po każdej większej ulewie podwórko pana Rafała jest zalewane wraz z piwnicą.
- Mieszkam na zakręcie, w najniżej położonym punkcie. Cała woda z drogi spływa do mnie - mówi.
Zarząd Dróg Powiatowych interweniował dwa lata temu
Dyrektor ZDP w Krośnie Odrzańskim, Przemysław Waszkiewicz informuje, że już kilkukrotnie interweniowali w sprawie zalewanej posesji w Starym Raduszcu.
- Dwa lata temu pogłębialiśmy niecki chłonne oraz odwodnienia - mówi Waszkiewicz. - Trzeba podkreślić, że zatykane są tam przepusty pod chodnikami. Ponadto woda z rynien dachowych jest wypuszczona do wanny przy ścianie budynku. Ta wanna przy dużych ulewach z łatwością może się zapełnić w szybkim tempie i woda wylewa na teren przyległy do budynku mieszkalnego.
Dyrektor dodaje, że starają się współpracować z mieszkańcem i pracują nad rozwiązaniem problemu. - Było wiele spotkań, mamy notatki służbowe podpisywane przez pana Rafała - wymienia Waszkiewicz.
Podkreśla jednak, że przy dużych ulewach kanalizacja deszczowa nie jest w stanie odprowadzić całej wody z drogi. - Intensywne opady nie zdarzają się często, kanalizacja deszczowa nie jest projektowana do odbierania tak dużej ilości wody. Dlatego przy ulewach wydaje się, że wiele dróg "pływa" - wyjaśnia dyrektor.
Kolejna interwencja w Starym Raduszcu
P. Waszkiewicz dodaje, że w ostatnich dniach odwiedził pana Rafała i przyjrzał się z bliska posesji.
- Jeden z odpływów został zaczopowany bez naszej zgody - informuje. - Wykoszenia wymaga pobocze chłonne i zostanie to wykonane w ramach bieżącej działalności. Krawężnik na wyjeździe wystaje ok. 2,5 centymetra, co też stanowi barierę do przelewania drogi z odpływu wody z drogi. Przy gwałtownych ulewach wszelkie rozwiązania odwodnienia w skutek nadmiaru wody nie są w stanie pracować z pełną skutecznością.
Zainwestował w pompę ciepła. Obawia się, że mu ją zaleje
Pan Rafał ze Starego Raduszca opowiada, że po ulewach woda zalewa mu piwnicę. - Z żoną zainwestowaliśmy w pompę ciepła - przyznaje. - Obawiam się, że może ona zostać zalana. A kosztowała blisko 70 tys. zł. Jeśli coś się stanie, to pójdę z tą sprawą do sądu...
- Nie rozumiem czemu nie można podnieść krawężników i odprowadzić wodę gdzieś dalej... - dodaje mieszkaniec.