Łódź: 45-latek jechał 139 km/h. Policja: "To mogło skończyć się tragedią"
Stracił prawo jazdy i dostał 5000 zł mandatu
45-letni motocyklista wpadł w ręce łódzkiej drogówki po tym, jak na ul. Strykowskiej przekroczył prędkość niemal trzykrotnie. Pędził 139 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Kontrola drogówki zakończyła się surowymi konsekwencjami
Do zdarzenia doszło w piątek, 22 sierpnia 2025 roku, tuż po godzinie 18:00. Policjanci mierzący prędkość zauważyli motocykl, który poruszał się zdecydowanie za szybko. Pomiar wykazał 139 km/h. Kierowcą był 45-letni mężczyzna, który - jak się okazało - miał już na koncie podobne wykroczenia.
Za poważne naruszenie przepisów mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Ponieważ działał w recydywie, otrzymał także mandat w wysokości 5000 zł oraz 15 punktów karnych.
Policja apeluje o rozsądek
- Pomimo surowych mandatów i wielu akcji prewencyjnych, wciąż spotykamy kierowców, którzy ignorują przepisy. Motocykliści są szczególnie narażeni, ponieważ nie chroni ich karoseria jak w samochodach. Nawet chwila nieuwagi przy nadmiernej prędkości może skończyć się tragedią - przypominają funkcjonariusze łódzkiej drogówki.
Policjanci podkreślają, że główną przyczyną wypadków wciąż pozostaje niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Przestrzeganie przepisów to nie tylko kwestia prawa, ale przede wszystkim bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.