Strzelce Dolne: Deszczowe "Święto Śliwki". W niedzielę drugi dzień zakupów
Pierwszego dnia "Święta Śliwki" w Strzelcach Dolnych nie było takich tłumów jak zwykle. Wszystko przez pogodę. Tylko chwilami nie padało. Na szczęście było gdzie się schronić i odpocząć, bo dla gości rozstawiono namioty.
Tyle zapłacimy za powidła i parking
Jak zawsze wzięcie mają powidła śliwkowe. Za słoiczek zapłacić trzeba w tym roku 14 zł. Kupić można także świeże owoce. Te kosztują 7 zł (śliwka węgierka) oraz 7,50 - 8 zł za większe odmiany. W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosła cena parkingu. Postawienie auta w pobliżu terenów targowych kosztuje 8 zł.
Jednak nie tylko powidła i śliwki kupimy w Strzelcach Dolnych. Duży jest wybór wędlin, pieczywa, serów, miodów. Wystawcy dopisali. W ofercie również nalewki, soki, ryby. Wystawiają się też ogrodnicy, artyści, rękodzielnicy.
W przerwach zakupów obejrzeć można występy. W sobotę - ze względu na deszcz - oglądała je tylko garstka widzów. A na scenie m. in. "Kwiaty jesieni" z Dobrcza.
Niedziela bez deszczu?
W niedzielę, drugiego dnia imprezy, prognozy są dużo lepsze. Organizatorzy liczą na większą frekwencję. Handel w Strzelcach Dolnych rozpocznie się 7 września o godz. 10, potrwa do godz. 19.
Niezmotoryzowani dojechać mogą z pętli przy ul. Wyścigowej w Fordonie autobusami linii 97 i 95. Ze względu na "Święto Śliwki" uruchomiono dodatkowe kursy. W sobotę w pojazdach nie było tłoku. Pasażerowie nie walczyli o miejsca jak to było rok czy dwa lata temu. W niedzielę, przy lepszej pogodzie, może być inaczej.