Świdnik: Budynek stanął w płomieniach. Palił się dach
Dziesięć zastępów straży pożarnej walczyło w niedzielę wieczorem z pożarem domu jednorodzinnego w Świdniku. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Pożar w jednym z domów jednorodzinnych przy ul. Czecha w Świdniku został zauważony w niedzielę, 6 grudnia, przed godziną 20. Z budynku wydobywał się dym, dodatkowo na dachu pojawiały się płomienie. O wszystkim zaalarmowana została straż pożarna. Na miejscu interweniowała również policja.
Jak się okazało, ogniem objęte było całe poddasze. W momencie przyjazdu strażaków zaczynał się już palić dach. Sytuacja była poważna, gdyż pożar zaczął się rozprzestrzeniać na sąsiedni budynek.
Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie
Akcja gaśnicza trwała cztery godziny. Uczestniczyło w niej 10 zastępów zarówno z Państwowej, jak też Ochotniczej Straży Pożarnej, łącznie 25 strażaków. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Teraz trwa ustalanie przyczyn pojawienia się ognia.