Świętokrzyskie: Mrok puszczy, czar wiedźm. Poznaj legendy województwa

Odkryj krainę czarownic, sabatów i pielgrzyma zamienionego w kamień, gdzie pradawna magia wciąż snuje się między mgłami Łysej Góry. Opowiadam świętokrzyskie legendy!
Widok na Swiety Krzyz z Nagorzyc (gmina Wasniow) o zachodzie SloncaWidok na Święty Krzyż o zachodzie słońca.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Łukasz Zarzycki / Echo Dnia / Polska Press
Katarzyna Wąś-Zaniuk

O sabatach czarownic i powstaniu Gołoborza

W województwie świętokrzyskim wznosi się szczyt, stary jak sama ziemia - Łysa Góra. To właśnie tam, pośród gęstych borów i mgieł, odbywały się sabaty czarownic.

To miejsce przeżywa wielkie oblężenie. Tłoczą się i marzną, aby wszystko zobaczyć

Widok na Święty Krzyż o zachodzie słońca.
Widok na Święty Krzyż o zachodzie słońca. © Polska Press Grupa | Łukasz Zarzycki, Polska Press Grupa

Gdy księżyc wspinał się wysoko, a wichry huczały między jodłami, na szczycie rozlegały się śmiechy i piekielne wrzaski. Czarownice tańczyły w szalonym korowodzie, odprawiając swoje czary, a kto odważył się zbliżyć, ten już nigdy nie wracał taki sam.

Czarownice mieszkały wśród ludzi. W dzień wyglądały jak zwykłe gospodynie, lecz nocą, gdy błyskało i grzmiało, dosiadały mioteł, szepcząc zaklęcie: "Płot nie płot, las nie las, wieś nie wieś, biesie, nieś!".

Gdy na Łysej Górze stanął klasztor i dzwony zaczęły rozbrzmiewać po całej okolicy, złe moce straciły spokój. Ich piekielny pan, Lucyper, nie mógł znieść modlitw mnichów, więc wysłał swoje diabły, by zniszczyły klasztor.

Nocami czarownice spotkały się na sabatach.
Nocami czarownice spotkały się na sabatach. © Polska Press Grupa | Karolina Misztal / Dziennik Bałtycki / Polska Press

Z piekła wyrwały one ogromny głaz i przez otwór zwany dziś Jaskinią Piekło wyleciały na ziemię. Lecąc nad górami, dźwigały kamień w stronę klasztoru, ale zmęczone przysiadły na Górze Klonówce. Wtedy zapiał kogut, zwiastun świtu. Z chwilą, gdy pojawiło się pierwsze światło dnia, diabły straciły moc, a głaz wypadł im z pazurów i stoczył się w dolinę. Do dziś można go tam zobaczyć. Ludzie nazwali go Diabelskim Kamieniem.

Lucyper jednak nie dał za wygraną. Kazał swoim sługom spróbować jeszcze raz. Diabły zebrały kamienie w wielką płachtę i znów ruszyły ku klasztorowi. Były już blisko celu, gdy gęsi śpiące na klasztornym dziedzińcu poderwały się i zaczęły głośno gęgać. Hałas obudził zakonnika, który sądząc, że nadszedł czas modlitwy, uderzył w dzwon.

Echo dzwonów poniosło się po górach, a przestraszone i oszołomione diabły wypuściły płachtę z kamieniami. Głazy potoczyły się po zboczu i zostały tam na zawsze. I tak, jak głosi stara legenda, narodziło się świętokrzyskie Gołoborze.

Czytaj też: Górska przygoda na Łysicy: Poznaj najlepsze atrakcje i szlaki dla miłośników natury

O pielgrzymie, który zamienił się w kamień

W Nowej Słupi, u stóp Łysej Góry, stoi od wieków posąg kamienny, którego początek spowija mgła tajemnicy. Mówią, iż był nim niegdyś rycerz sławny z odwagi, lecz równie wielkiej pychy. Porzuciwszy zbroję, wyruszył w pielgrzymkę po cudownych miejscach świata, pragnąc zakończyć ją w klasztorze Świętokrzyskim.

Gdy dotarł do Nowej Słupi, chwalił się mieszkańcom, że jest tak pobożny, że jego dusza w chwili śmierci od razu trafi do nieba. Postanowił dojść do klasztoru na kolanach. Powoli wspinał się po kamiennej ścieżce, gdy nagle usłyszał bicie dzwonów. Z dumą rzekł do towarzyszących mu osób, że biją one dla niego.

Rycerz poczuł, jak jego ciało twardnieje. Nim zdążył wypowiedzieć kolejne słowo, przemienił się w kamień, pozostając w tej postaci na wieki. Kara za pychę była natychmiastowa i nieodwołalna.

Od tamtej pory kamienny pielgrzym powoli przesuwa się ku klasztorowi, ziarnko po ziarnku, co mieszkańcy liczą i obserwują z niepokojem. Mówią, że każdy jego krok trwa całe stulecie, a gdy wreszcie dotrze do celu, skończy się jego pokuta - i wraz z nią nadejdzie koniec świata.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!

Zobacz też: Świętokrzyskie na weekend: gotowy plan wycieczki do 6 cudów przyrody. Sprawdź, jak przejść z piekła do nieba

Źródła: Baśnie i legendy ziemi świętokrzyskiej, Zenon Gierała polskatradycja.pl

Wybrane dla Ciebie
Lubelszczyzna: Miejsca najlepsze do życia. Te gminy  ocenione najwyżej
Lubelszczyzna: Miejsca najlepsze do życia. Te gminy ocenione najwyżej
Jelenia Góra: Mroczne centrum wkrótce się rozświetli. Czy słupy musiały stanąć przy budynkach w Rynku?
Jelenia Góra: Mroczne centrum wkrótce się rozświetli. Czy słupy musiały stanąć przy budynkach w Rynku?
Resoviaczki straciły punkt w końcówce. Sokółki nie przestraszyły się lidera
Resoviaczki straciły punkt w końcówce. Sokółki nie przestraszyły się lidera
Warszawa: Strażak udzielił pierwszej pomocy potrąconej nastolatce
Warszawa: Strażak udzielił pierwszej pomocy potrąconej nastolatce
Zawichost: Wypadek. Auto w rowie
Zawichost: Wypadek. Auto w rowie
"Jestem dumny". Trener Misiura po ograniu Pogoni Szczecin w 14. kolejce PKO Ekstraklasy
"Jestem dumny". Trener Misiura po ograniu Pogoni Szczecin w 14. kolejce PKO Ekstraklasy
Radom: ROCK przy świecach. Zabrzmiały światowe szlagiery
Radom: ROCK przy świecach. Zabrzmiały światowe szlagiery
Kraków: Budżet Obywatelski. Piłkarskie projekty pod lupą
Kraków: Budżet Obywatelski. Piłkarskie projekty pod lupą
Recenzja The Outer Worlds 2
Recenzja The Outer Worlds 2
Piłka halowa. Strażacy z Nowego Tomyśla na podium
Piłka halowa. Strażacy z Nowego Tomyśla na podium
Zielona Góra: 19-latek kupił opla, założył kradzione tablice i jeździł bez prawa jazdy
Zielona Góra: 19-latek kupił opla, założył kradzione tablice i jeździł bez prawa jazdy
Łódź: Chodniki w Łodzi. Dla osób z niepełnosprawnością to wyzwanie
Łódź: Chodniki w Łodzi. Dla osób z niepełnosprawnością to wyzwanie