Świnia na szafocie. Procesy zwierząt w średniowieczu

W czasach, gdy prawo i religia przenikały się na każdym kroku, średniowieczne sądy potrafiły zaskakiwać nawet najbardziej wytrawnych kronikarzy. Procesy, w których na ławie oskarżonych zasiadały świnie, byki, konie, a nawet szczury czy gąsienice, nie były wcale groteskowym żartem.

Rycina XIX-wieczna przedstawiająca sąd nad świniąRycina XIX-wieczna przedstawiająca sąd nad świnią
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Geneza i zasięg zjawiska

Średniowieczne procesy zwierząt nie były odosobnionym fenomenem jednej epoki czy kraju. Od XIII aż do XIX wieku sądy w całej Europie – od Francji, przez Szwajcarię, Niemcy, Niderlandy, aż po Włochy i Hiszpanię – regularnie prowadziły postępowania przeciwko zwierzętom.

Najwięcej udokumentowanych przypadków pochodzi z Francji, gdzie już w 1226 roku spalono żywcem świnię za zjedzenie dziecka w Fontenay-aux-Roses.

W sumie historycy doliczyli się setek takich procesów, choć prawdziwa liczba była zapewne znacznie większa. Wiele akt sądowych nie przetrwało do naszych czasów, a część dotyczyła wyłącznie wyroków skazujących, przez co obraz zjawiska jest niepełny.

Przebieg procesu – od aktu oskarżenia po egzekucję

Procedury sądowe wobec zwierząt nie różniły się wiele od tych, które stosowano wobec ludzi. Zwierzęta stawały przed sądem zarówno świeckim, jak i kościelnym, a zarzuty obejmowały morderstwo, zniszczenie mienia, a nawet bluźnierstwo czy herezję.

W przypadku procesów kościelnych, szczególnie przeciwko szkodnikom, oskarżonymi były całe gatunki – np. szczury, myszy czy gąsienice – którym wyznaczano nawet ludzkich adwokatów, zobowiązanych do obrony "praw" oskarżonych.

W procesach świeckich, dotyczących pojedynczych zwierząt, sąd przesłuchiwał świadków, analizował dowody i wydawał wyrok. Zwierzęciu, zwłaszcza w krajach o rozwiniętym systemie prawnym jak Francja, często przydzielano obrońcę.

W przypadku skazania, wyrok wykonywano publicznie i z wielką pompą – egzekucje zwierząt przyciągały tłumy, a same zwierzęta bywały przebierane w ludzkie ubrania, by podkreślić ich "winę".

Najczęściej stosowano powieszenie, spalenie lub ukamienowanie, czasem poprzedzone torturami. W 1386 roku w Falaise świnię, która zabiła dziecko, najpierw okaleczono, a następnie powieszono na rynku miejskim – wydarzenie to uwieczniono nawet na fresku w miejscowym kościele.

Symbolika i motywacje – dlaczego sądzono zwierzęta?

Dla współczesnych procesy zwierząt wydają się irracjonalne, ale w średniowieczu miały głęboki sens. Wynikały z przekonania, że zwierzęta – jako część stworzenia Bożego – mogą być poddane prawu i ponosić odpowiedzialność za swoje czyny.

Wierzono, że zwierzęta mają dusze niższego rzędu, a ich zbrodnie mogą być inspirowane przez siły diabelskie. Proces i egzekucja miały nie tylko wymiar karny, ale też religijny i społeczny – miały odstraszać, przywracać porządek i pokazywać, że prawo dotyczy wszystkich istot żywych.

W przypadku procesów kościelnych, dotyczących szkodników, chodziło o przywrócenie równowagi w przyrodzie i uzyskanie Bożej łaski. Egzorcyzmy, ekskomuniki i rytuały miały wypędzić szkodniki z pól i uratować plony.

Często były to działania symboliczne, łączące elementy prawa, religii i magii, które dawały społeczności poczucie sprawczości w obliczu katastrof naturalnych.

Najgłośniejsze procesy i ich przebieg – od świń po szczury i koguty

Najwięcej procesów dotyczyło świń – zwierząt powszechnie hodowanych, ale też niebezpiecznych, zwłaszcza dla dzieci. W 1457 roku w Savigny we Francji maciorę oskarżono o zabicie pięcioletniego chłopca. Sąd uznał ją za winną i powiesił, natomiast jej sześć prosiąt, choć oskarżone jako współwinne (były pokryte krwią), uniewinniono z powodu braku dowodów i młodego wieku.

W 1494 roku w Clermont świnia została skazana na śmierć za "uduszenie i zniekształcenie" dziecka – świadkowie opisywali, jak zwierzę wtargnęło do domu i zagryzło niemowlę pozostawione bez opieki.

Nie mniej osobliwe były procesy przeciwko zwierzętom oskarżanym o "czary" lub "nienaturalne zachowanie". W 1474 roku w Szwajcarii koguta spalono na stosie za złożenie jaja – uznano to za przejaw czarnej magii, ponieważ wierzono, że z jaja koguta może się wykluć bazyliszek. W innych przypadkach oskarżano psy, osły, byki, a nawet muchy czy gąsienice.

W 1519 roku sąd w Stelvio nakazał myszom opuszczenie gminy, zapewniając im "bezpieczny korytarz" i czternaście dni na przeprowadzkę – nawet ciężarne samice miały prawo do zwłoki.

Obrońcy zwierząt i prawnicza kreatywność

Niektóre procesy zwierząt przeszły do historii dzięki niezwykłym wystąpieniom obrońców. Najsłynniejszym był Bartholomew Chassenee, francuski prawnik, który w XVI wieku bronił szczurów oskarżonych o zniszczenie upraw.

Chassenee argumentował, że szczury nie mogły stawić się w sądzie, bo zagrażały im koty, a sąd powinien zapewnić im bezpieczeństwo. Jego przemówienia przeszły do legendy, a on sam zyskał sławę jako jeden z najbłyskotliwszych adwokatów swojej epoki.

Procesy zwierząt były więc nie tylko wyrazem wiary w sprawiedliwość, ale też polem do popisu dla prawniczej kreatywności. W wielu przypadkach sądy wykazywały się "wrażliwością" – uniewinniały młode osobniki, uznawały zwierzęta za "ofiarę przemocy" (jak osła oskarżonego o współudział w bestialstwie), a nawet przyznawały szkodnikom "prawo do życia", wyznaczając im nowe miejsce egzystencji.

Z czasem procesy zwierząt zaczęły być postrzegane jako anachronizm i przedmiot kpin. Już w XVIII wieku filozofowie oświecenia wyśmiewali średniowieczne sądy.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wypadek na 36. Międzynarodowym Wyścigu Kolarskim "Solidarności" i Olimpijczyków w Łodzi 5.07.25
Wypadek na 36. Międzynarodowym Wyścigu Kolarskim "Solidarności" i Olimpijczyków w Łodzi 5.07.25
Rękoczyny znów w Gnieźnie! Weekend z rzemiosłem i historią
Rękoczyny znów w Gnieźnie! Weekend z rzemiosłem i historią
18-latek potrącony przez pociąg. Został zabrany do szpitala
18-latek potrącony przez pociąg. Został zabrany do szpitala
Summer Hot Festival 2025 w Świeciu. Tak bawiła się publiczność. Zobacz zdjęcia
Summer Hot Festival 2025 w Świeciu. Tak bawiła się publiczność. Zobacz zdjęcia
Letni relaks na basenie w Kielcach. Wakacyjna sobota podczas upałów
Letni relaks na basenie w Kielcach. Wakacyjna sobota podczas upałów
Przysięga w Toruniu. Składali ją ci, którzy spędzali wakacje z wojskiem
Przysięga w Toruniu. Składali ją ci, którzy spędzali wakacje z wojskiem
Wystawa dinozaurów w Millenium Hall w Rzeszowie. Atrakcja dla dzieci
Wystawa dinozaurów w Millenium Hall w Rzeszowie. Atrakcja dla dzieci
Wyścig Solidarności. Kraksa przed metą i triumf Marcelego Bogusławskiego
Wyścig Solidarności. Kraksa przed metą i triumf Marcelego Bogusławskiego
Mistrzyni olimpijska brylowała na Rynku Głównym w Krakowie. Aleksandra Mirosław najszybsza na ścianie obok Ratusza
Mistrzyni olimpijska brylowała na Rynku Głównym w Krakowie. Aleksandra Mirosław najszybsza na ścianie obok Ratusza
Lato na Wielkowiejskim Targu. Na straganach sezonowe owoce i warzywa
Lato na Wielkowiejskim Targu. Na straganach sezonowe owoce i warzywa
Arka Gdynia lepsza w sparingu od Chojniczanki Chojnice. Koniec zgrupowania w Gniewinie, meczu z Piastem Gliwice nie będzie
Arka Gdynia lepsza w sparingu od Chojniczanki Chojnice. Koniec zgrupowania w Gniewinie, meczu z Piastem Gliwice nie będzie
Agro-Tech 2025 Minikowo. Dużo dzieje się na targach i dniach pola
Agro-Tech 2025 Minikowo. Dużo dzieje się na targach i dniach pola