Szajka z Tarnowskich Gór przez kilka miesięcy tankowała płacąc nie swoją kartą. Wykorzystali... 170 tysięcy złotych!
Przez 4 miesiące płacili za paliwo nie swoją kartą płatniczą. W tym czasie z cudzych pieniędzy opłacili rachunki za 170 tysięcy złotych.
Przez kilka miesięcy zatankowali paliwa za 170 tys. zł
Tarnogórscy policjanci w czerwcu ub. roku zostali powiadomieni o nieautoryzowanych płatnościach za paliwo przez przedstawiciela jednej z niemieckich firm. Od tamtej pory kryminalni zajmowali się sprawą, w którą zamieszany był 43-letni wówczas tarnogórzanin. Mężczyzna, po zakończeniu pracy u niemieckiego pracodawcy, nie oddał powierzonej mu karty, która służyła do płatności za paliwo.
- Gdy 43-latek wrócił zza granicy, wykorzystywał kartę, płacąc za paliwo do swojego samochodu. Jednak nie był on jej jedynym użytkownikiem. Kryminalni w toku całej sprawy ustalili, że karta wpadła w ręce jego 32-letniej wtedy partnerki, która dalej podzieliła się przywłaszczoną kartą ze swoimi znajomymi - wyjaśnia Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach.
W ten sposób sprawcy, na terenie całego Śląska, w ciągu kilku miesięcy, płacili przywłaszczoną kartą za paliwo na kwotę ponad 170 tysięcy złotych.
- Zarówno 43-latek, jak i jego partnerka oraz dwóch mężczyzn w wieku 23 i 31 lat, usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i przyznali się do winy. Do sądu trafił już akt oskarżenia przeciwko całej czwórce z Tarnowskich Gór, którym grozić teraz może kara nawet do 10 lat więzienia - podsumowuje tarnogórska policja.