Szczecin: Inwestycja "odłożona na półkę". Nie będzie nowej fabryki Vestasa
Duński gigant energetyczny Vestas wstrzymuje realizację jednej ze swoich inwestycji w Szczecinie. Chodzi o fabrykę planowaną w północnej części miasta - w Skolwinie. Decyzja nie oznacza jednak całkowitego wycofania się z regionu. Firma tłumaczy, że to czasowe zawieszenie projektu, spowodowane spadkiem popytu na turbiny do morskich farm wiatrowych.
"Projekt odłożyliśmy w czasie"
- To nie tak, że my w ogóle wycofujemy się z budowy fabryki w Szczecinie - wyjaśnia Jagna Kubańska-Łyczakowska z firmy Vestas. - My ją zawieszamy na jakiś czas, ten projekt odłożyliśmy w czasie - tłumaczy.
Jak mówi przedstawicielka firmy, Vestas działa na globalnym rynku i reaguje na jego bieżące zmiany. - Popyt na morskie turbiny wiatrowe spadł, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, ale nie tylko. W USA zapotrzebowanie na nasze produkty niemal z dnia na dzień zniknęło - podkreśla.
Na razie duńska firma zaspokaja potrzeby rynku produkcją w fabryce we Włoszech, dlatego inwestycja w Szczecinie została czasowo wstrzymana.
Dwie fabryki w regionie. Trzecia linia rośnie w Goleniowie
Mimo decyzji o wstrzymaniu inwestycji w Skolwinie, Vestas nadal mocno stawia na Pomorze Zachodnie.
- W styczniu otworzyliśmy fabrykę na Ostrowie Brdowskim, gdzie produkujemy gondole do turbin wiatrowych - przypomina Kubańska-Łyczakowska. - A od września jesteśmy właścicielami fabryki turbiny lądowych w Goleniowie, którą właśnie rozbudowujemy.
Nowa linia produkcyjna w Goleniowie ma przynieść 350 nowych miejsc pracy, a rekrutacja już trwa (między innymi dla chętnych z Dolnej Odry). W planach jest też dalsza rozbudowa zakładu.
- Polska jest dla nas niezwykle ważnym rynkiem - zapewnia przedstawicielka Vestasa. - Nie planujemy się z tego rynku wycofać.
"To nie wina Szczecina, tylko globalnej koniunktury"
Sytuację komentuje również Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina, który uczestniczył w rozmowach dotyczących inwestycji Vestasa w północnej części miasta.
- Rozumiemy przyczyny czasowego wstrzymania inwestycji. To efekt spowolnienia branży offshore w Europie i na świecie. Konsekwencje mają charakter geopolityczny - mówi.
Przypomina, że Vestas kupił działkę w Skolwinie za ponad 100 milionów złotych.
- Duńczycy zaangażowali w regionie już ponad 200 milionów złotych - zaznacza wiceprezydent. - Mają dwie działające fabryki i tylko jedna inwestycja została "odłożona na półkę".
Ekspertka: "To nie porażka, tylko korekta strategii"
- Nie dziwi mnie decyzja Vestasa - komentuje prof. Aneta Zelek z Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu. - W biznesie tak po prostu bywa, że czasem trzeba zawrócić, gdy "psuje się pogoda".
Zdaniem ekonomistki, firma po prostu zmieniła strategię, reagując na sytuację rynkową.
- Ta decyzja dla Szczecina oznacza utratę dużej inwestycji, ale - co warto podkreślić - z powodów globalnych, nie lokalnych - mówi.
Zaznacza przy tym, że Polska przestaje być krajem taniej siły roboczej, a to było jednym z głównych atutów dla zagranicznych inwestorów. Przypomina też, że jednocześnie rosną koszty energii, co zniechęca do inwestowania.
- A polskiego kapitału nie mamy zbyt wiele - dodaje.
Vestas nadal inwestuje w regionie
Duńska firma zatrudnia w tej chwili w Polsce około 1900 pracowników, z czego ponad tysiąc pracuje w produkcji. Dzięki rozbudowie zakładu w Goleniowie liczba ta jeszcze wzrośnie.
Choć inwestycja w Skolwinie została czasowo wstrzymana, Vestas wciąż rozwija swoje projekty w Zachodniopomorskiem i pozostaje jednym z najważniejszych zagranicznych inwestorów w regionie.