Szczecinek: Park linowy się rozrasta. Przybyła trzecia trasa
W połowie lipca w naszym mieście uruchomiona została kolejna atrakcja. W lasku po drugiej stronie jeziora Trzesiecko - tuż obok plaży na Mysiej Wyspie - otwarty został park linowy. Inwestor ma już spore doświadczenie w tej branży i zarządza kilkoma parkami linowymi pod wspólnym szyldem Linolandia. Pozostałe znajdują się w Czaplinku, Kryspinowie i w Turawie.
Początkowa oferta obejmowała dwie trasy o różnym poziomie trudności. Pierwsza z nich to ta najłatwiejsza, znajdująca się na wysokości niespełna metra i przeznaczona głównie dla dzieci. Druga trasa dedykowana jest osobom średnio zaawansowanym i biegnie ona na wysokości około 4 metrów nad ziemią.
W ostatnich dniach szczecinecka Linolandia wzbogaciła swoją ofertę o atrakcję dla tych najbardziej zaawansowanych śmiałków, którzy chcą poczuć prawdziwy dreszczyk emocji i skok adrenaliny. Uruchomiona została tu trzecia - najtrudniejsza - "czerwona" trasa. Biegnie ona 6 metrów nad ziemią.
Wokół drzew zbudowano platformy, pomiędzy którymi rozpięte są liny, a przejście po nich jest możliwe przez przeszkody - tzw. tyrolki, trapeziki, sieci U, wiszące mosty zwodzone, tory z pnia drzewa czy wiszący most. Nowy szczecinecki park linowy można odwiedzać codziennie w godzinach 11.00-19.00.
Przypomnijmy, że bilet wstępu na trasę "zieloną", najłatwiejszą to koszt 30 zł. Za możliwość pokonania trasy "żółtej" dla średnio zaawansowanych osób zapłacimy 40 zł. Za wejście na trasę "czerwoną" za bilet zapłacimy 50 zł. Mieszkańcy, którzy posiadają kartę "Mój Szczecinek" dostaną 10 proc. zniżki.