Szkoły w zachodniopomorskim są bezpieczne. W ubiegłym roku szkolnym w zachodniopomorskich placówkach zanotowano 782 wypadki
Do największej liczby wypadków dochodzi na lekcjach wychowania fizycznego - 58 proc. Wbrew pozorom na przerwach między zajęciami do wypadków dochodzi zdecydowanie rzadziej, bo w 17,4 proc. Tak wynika z raportu, jaki przedstawił portal Rankomat.pl.
To wyniki za rok szkolny 2023/24, bo to ostatnie dane, jakie zostały opublikowane w GUS. W tamtym okresie łączna liczba dni nauki wyniosła 292, czyli od 4 września 2023 do 21 czerwca 2024 roku.
Codziennie w szkołach dochodzi do 85 wypadków
W tym czasie w całym kraju doszło do ponad 25 tys. wypadków w szkołach. To oznacza, że średnio każdego dnia w polskich placówkach dochodziło do 85 niebezpiecznych zdarzeń z udziałem uczniów i nauczycieli.
W województwie zachodniopomorskim w tym czasie doszło do 782 wypadków, co stanowi 3,1 proc. zdarzeń w całym kraju. Nasz region wraz z województwami lubuskimi opolskim należy do regionów, gdzie wypadków w szkołach odnotowano najmniej w kraju.
Tym samym zostaliśmy jednym z trzech najbezpieczniejszym województwem pod kątem wypadków szkolnych.
Co siódmy wypadek w podstawówce
W podziale na placówki szkolne najmniej bezpieczna jest szkoła podstawowa, bo na jej terenie doszło do aż 71 proc. wszystkich zdarzeń. Ale co znaczące w całym kraju doszło do 897 wypadków w przedszkolach przez cały rok.
Prawie połowa wszystkich wypadków szkolnych wydarzyła się na sali gimnastycznej (48,6 proc.). Sporo też na boisku szkolnym, na placach zabaw i obiektach sportowych.
- To dowodzi, że wypadki szkolne mają związek w większości z aktywnością fizyczną - zauważają twórcy opracowania.
Uczniowie są nieuważni
Z kolei w podziale wypadków szkolnych na rodzaje zajęć zachodzi pewna analogia. Skoro większość miała miejsce na sali gimnastycznej, to wychowanie fizyczne jest najmniej bezpiecznym przedmiotem, bo tam doszło do 58 proc. wszystkich zdarzeń.
Statystyki wypadków szkolnych nie podają szczegółowych przyczyn. Najczęstszą z nich jest ogólna nieuwaga ucznia, co stanowi niemal dokładnie połowę wszystkich wypadków. Ale co zauważyli eksperci, ze statystyk wynika, że problemem w szkołach są nadal pobicia.