Szykują się drakońskie kary za wypalanie traw. Nawet 30 tys. zł
Dość wypalania traw, które prowadzą do ogromnych strat, a czasem nawet śmierci ludzi. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej popierają projekt zaostrzenia kar za podpalenia, uznając go za krok w dobrym kierunku. Z informacji PSP wynika, że w tym roku w Polsce w pożarach traw zginęło 6 osób, a 74 odniosły obrażenia. PSP podała 30 kwietnia, że w 2025 roku strażacy odnotowali już 8 535 pożarów traw, co stanowi drastyczny wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem. O tej samej porze w 2024 roku liczba ta wynosiła 2 035, co oznacza ponad czterokrotny wzrost liczby interwencji.
Podkarpacie w niechlubnej czołówce
W 2024 r. największe straty pożary lasów i traw spowodowały w województwach:
- mazowieckim,
- świętokrzyskim,
- łódzkim,
- lubuskim,
- podkarpackim.
W naszym regionie od początku roku doszło do 2840 pożarów traw na nieużytkach, łąkach, polach i poboczach dróg. Łączna powierzchnia to ponad 1000 ha. Cztery osoby zostały ranne. Ponad 20 000 podkarpackich strażaków OSP i PSP było zaangażowanych w gaszenie tych pożarów.
Jak zauważył st. bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP większość tego typu pożarów to efekt celowych podpaleń.
- Mamy nadzieję, że wyższe grzywny oraz możliwość orzekania kar ograniczenia wolności i aresztu będą miały efekt odstraszający. Każde podpalenie to zagrożenie dla życia i zdrowia. Wypalanie traw jest niechlubną tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy. Jest to "palący problem", występujący każdego roku. Mimo akcji informacyjnych i uświadamiających, wielu ludzi nadal sądzi, że ogień to najlepszy sposób na zwalczanie chwastów. Ludzie zapominają lub są nieświadomi faktu, że wystarczy słaby wiatr, aby ogień wymknął się spod kontroli, a co za tym idzie, szybko rozprzestrzenił się i przeistoczył w tragiczny w skutkach pożar - ostrzega st. bryg. Marcin Betleja
Wypalanie traw powoduje bardzo duże zagrożenie dla lasów. Ogień z nieużytków niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany, które po pożarze odradzają się przez wiele dziesiątek lat.
- Powinniśmy wiedzieć, że pożary nieużytków z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu - podkreśla rzecznik Marcin Betleja.
Jakie kary grożą za wypalanie traw w 2025 roku?
Nowelizacja zakłada wzrost maksymalnej grzywny za wykroczenia przeciwpożarowe (art. 82 §1-5 Kodeksu wykroczeń) z obecnych 5 tys. zł do 30 tys. zł. Wprowadzenie kary ograniczenia wolności obok dotychczasowych sankcji, czyli aresztu oraz grzywny. Przewiduje też likwidację nagany, czyli najłagodniejszej kary, uznanej za nieskuteczną wychowawczo i prewencyjnie.
Ponadto wyższe mandaty karne: do 5 tys. zł za jedno wykroczenie i do 6 tys. zł w przypadku popełnienia kilku wykroczeń jednym czynem (dotychczas 500 zł i 1000 zł).
Kary mają dotyczyć szerokiego zakresu czynów, w tym rozniecania ognia i palenia tytoniu poza wyznaczonymi miejscami, wypalania traw i pozostałości roślinnych, zwłaszcza w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań czy lasów, powodowania zagrożenia pożarowego oraz nieostrożnego obchodzenia się z ogniem.