Szymbark: Koronacja Chrobrego i warsztaty rzemiosł wszelakich, głównie dawnych. Można było zrobić sobie sakiewkę i kadzidło -panaceum na troski
Szymbarski historyczny piknik z Bolesławem Chrobrym w roli głównej nie miał szczęścia do aury, bo lunęło, jak z cebra, ale za to miał szczęście do uczestników. Było kameralnie, ale wszyscy, którzy przyszli, nie dali się prosić i włączyli do zabawy, a konkretnie do uczestnictwa w warsztatach rzemiosł dawnych. Oczywiście prym w tym wiodły dzieci, ale dorośli też nie zostali w tyle. Można było sobie zrobić sakiewkę na drobne pieniążki, spróbować wystrugać warząchew, wylepić kubeczek z gliny albo przygotować kadzidełko, którego zapach miał sprzyjać spełnieniu marzeń.
Głównym punktem pikniku była inscenizacja koronacji króla Bolesława Chrobrego. Narratorem opowieści o wydarzeniu był Arkadiusz Gładysz z Bractwa Rycerskiego Kasztelanii Szymbark. To samo Bractwo odegrało okolicznościową scenkę.