Tarnobrzeg: 56 mln zł pożyczki dla szpitala. Sejmik podkarpacki ratuje placówkę przed zapaścią
Zgodnie z decyzją sejmiku, największa część pożyczki - blisko 40 mln zł - trafi na uregulowanie zaległości wobec dostawców leków i usług, w tym spłatę ugód oraz zobowiązań objętych nakazami sądowymi. Ponad 11,3 mln zł przeznaczono na zaległe wynagrodzenia pielęgniarek, a 5 mln zł na pokrycie umów cywilnoprawnych personelu medycznego.
Marszałek województwa Władysław Ortyl podkreślił, że decyzja była konieczna, by zapobiec "zbliżającej się zapaści finansowej szpitala".
Przyczyny zadłużenia
Placówka boryka się z trudnościami wynikającymi m.in. z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia, która zwiększyła koszty zatrudnienia. Sytuację dodatkowo komplikują wyroki sądowe nakazujące wypłatę zaległych roszczeń pielęgniarek i położnych.
W ostatnich latach podejmowano próby poprawy kondycji finansowej - ograniczono liczbę łóżek na słabiej obłożonych oddziałach i zredukowano zatrudnienie o ponad 60 etatów. Jednocześnie szpital rozwijał działalność medyczną, uruchamiając m.in. oddział medycyny paliatywnej, poradnię gastroenterologiczną oraz szkołę rodzenia.
Plan restrukturyzacji
W placówce nastąpiła też zmiana na stanowisku dyrektora. Obecnie obowiązki pełni nowy zarządzający, którego głównym zadaniem będzie uporządkowanie finansów szpitala i przygotowanie programu naprawczego.
Na koniec lipca szpital wykazał nadwykonania wobec NFZ na kwotę 14,6 mln zł, z czego fundusz wypłacił jedynie 2 mln zł.
Spłata rozłożona na lata
Pożyczka udzielona przez sejmik będzie spłacana przez 15 lat - w 180 ratach. Co istotne, pierwsze spłaty rozpoczną się dopiero we wrześniu 2028 roku. Okres karencji ma pozwolić na realizację programu restrukturyzacji i niezbędnych inwestycji.
Radni przyjęli uchwałę jednogłośnie i bez dyskusji. Podjęto również decyzję o powołaniu komisji konkursowej, która wybierze nowego dyrektora szpitala w Tarnobrzegu.
Źródło: PAP