Tarnów: Więcej płatnych parkingów i surowsze kary
Obszarem Strefy Płatnego Parkowania w Tarnowie objętych jest obecnie 25 ulic. Wkrótce zostanie ona poszerzona o kolejne.
Już od 1 stycznia za postój będzie trzeba zapłacić m.in. na ul. Towarowej, która dziś oblegana jest przez kierowców, którzy pracują w centrum miasta i zostawiają tam swoje pojazdy na cały dzień, nie musząc ponosić żadnych kosztów.
Obiad jak u mamy. Karkówkę w marynacie układam na kiszonej kapuście i wkładam do piekarnika
Parkomaty pojawią się również na ul. Nadbrzeżnej Górnej, a także przy Parku Strzeleckim. Od nowego roku płatne staną się parkingi przy ul. Piłsudskiego między ul. Bł. Ks. Sitki a ul. Na Łąki oraz na ul. Nowy Świat pomiędzy ul. Słowackiego a Romanowicza.
- Z roku na rok przybywa pojazdów samochodowych, co powoduje rosnące zapotrzebowanie na miejsca postojowe dla tych pojazdów. Na obszarach charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc parkingowych, a także w celu zwiększenia rotacji parkujących pojazdów oraz w celu ograniczenia dostępności tego obszaru dla samochodów wprowadza się strefę płatnego parkowania. Wprowadzenie strefy płatnego parkowania na tych ulicach w znacznym stopniu ułatwi parkowanie mieszkańcom - zaznacza Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich, które odpowiadają za SPP w Tarnowie.
Większe opłaty za brak biletu parkingowego w Tarnowie
To jednak niejedyne zmiany dotyczące SPP, które czekają kierowców od 1 stycznia. Ceny biletów parkingowych pozostaną wprawdzie bez zmian, ale wzrośnie za to opłata dodatkowa stosowana wobec osób, których kontrolerzy przyłapią na tym, że nie zapłacili za postój.
Obecnie taka opłata wynosiła 70 zł, jeżeli została wniesiona w terminie do siedmiu dni lub 250 zł, jeżeli opłata została wniesiona w terminie późniejszym. Targowiska Miejskie miesięcznie w sumie wystawiają około tysiąc takich wezwań do uiszczenia opłaty dodatkowej za brak biletu parkingowego.
- Strefa parkowania nie jest szczelna, nie da się skontrolować każdego samochodu. Więc jeśli ci, którzy parkują dłużej, zapłacą tylko raz na trzy, cztery dni i unikną kary, to im się to opłaca, bo kara za brak biletu to siedemdziesiąt złotych, a za dzień parkowania trzeba zapłacić czterdzieści jeden złotych - zaznacza Jacek Chrobak.
Władze miasta początkowo proponowały, aby opłaty dodatkowe podnieść o ponad 100 proc. W uchwale zapisano, że opłata wniesiona w terminie do 14 dni miałaby wynosić 150 zł, a po tym terminie 350 zł.
To jednak spotkało się ze sprzeciwem tarnowskich radnych.
- Uznaliśmy, że jest zbyt duża ta podwyżka dla osób, które gdzieś tam faktycznie mogą czasem zapomnieć, nie zauważą czy gdzieś się spieszą - mówił podczas sesji rady miejskiej Sebastian Stepek z klubu KO.
W podobnym tonie wypowiadali się również inni radni, dlatego też prezydent Tarnowa Jakuba Kwaśny zgłosił autopoprawkę do uchwały, która zakłada, że od 1 stycznia opłata dodatkowa wniesiona w terminie do 7 dni wyniesie 100 złotych, a po tym terminie 300 zł.
Uchwałę w takiej formie rada przyjęła prawie jednogłośnie. Od głosu wstrzymało się jedynie dwóch radnych z klubu PiS: Mirosław Biedroń i Seweryn Partyński.
Droższy abonament dla mieszkańców spoza Tarnowa
Przyjęta przez radnych uchwała zakład również podwyżkę abonamentu typu "T", który uprawnia do parkowania na wszystkich miejscach postojowych znajdujących się w SPP. Dotyczy ona osób spoza Tarnowa, które za taki abonament płacą obecnie 230 zł miesięcznie. Po wejściu nowych przepisów jego cena wzrośnie do 340 złotych.
Zmiany nie dotyczą mieszkańców Tarnowa, którzy posiadają Tarnowską Kartę Miejską w wersji Premium. Dla nich opłata pozostanie na poziomie 170 zł za miesiąc.