Tczew: Kradł kremy, perfumy i masło. Grozi mu nawet siedem i pół roku więzienia
35- latek wielokrotnie wybierał się do drogerii, aby kraść. Jego łupem głównie padały kremy do twarzy, ale też maszynki do golenia, kapsułki do prania, perfumy, a nawet masło. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Tczewa. Teraz odpowie przed sądem w warunkach recydywy.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Biedronka
Kinga Furtak
Policjanci z wydziału kryminalnego ustalili, że 35-letni mężczyzna wielokrotnie wchodził do jednej z drogerii i wynosił z niej towar bez płacenia. Łączna wartość skradzionych produktów to blisko 3 000 złotych.
- Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna szczególnie upodobał sobie kremy do twarzy, ale z półek znikały też maszynki do golenia, kapsułki do prania, perfumy, a nawet masło. Zatrzymany przyznał, że wszystkie ukradzione produkty sprzedawał przypadkowo napotkanym osobom. Policjanci zebrali materiał dowodowy, na podstawie którego śledczy przedstawił mu dwa zarzuty kradzieży. Ponieważ mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, teraz odpowie w warunkach recydywy - informuje sierż. Katarzyna Ożóg, rzeczniczka prasowa tczewskiej policji.
Oznacza to, że grozi mu kara nawet o połowę wyższa niż zwykle. Za kradzież grozi do pięciu lat więzienia, a w tym przypadku – nawet siedem i pół roku.