To Maryla Rodowicz namówiła Ryśka Riedla do zaśpiewania w języku śląskim. I powstał słynny utwór. Dziś 31 rocznica śmierci wokalisty Dżemu
W tym artykule:
Szukałam kogoś, kto połączy hasła "Śląsk", "rock'n'roll" i "dynamit
Kajś ty, dziołcho, łoczy mioła?
Co tyn pierun w sobie mioł?
Po coś tego gizda broła?
Powiedz szczyrze - co ci doł?
"Pozłacany warkocz", widowisko Katarzyny Gärtner, słynnej kompozytorki (m.in. "Małgośki" Maryli Rodowicz) wypełnione było fascynującą historią i przebojową muzyką. Widowisko - wyjątkowe jak na tamte czasy - odgrywane było w 1980 roku na scenie zabrzańskiego Domu Muzyki i Tańca, pokazane w telewizji, a także nagrane w studiu w Katowicach.
Wśród wykonawców znalazł się Dżem, dla którego rozpisane zostały trzy utwory. W tym "Gizd" z tekstem Tadeusza Kijonki napisanym z wieloma elementami godki (szczerze mówiąc, w całości trochę łamaniec śląsko-polski). Katarzyna Gärtner zafascynowała się głosem wokalisty.
- Szukałam kogoś, kto połączy hasła "Śląsk", "rock'n'roll" i "dynamit". A szukałam nie w telewizorze, tylko po Jarocinach, po piwnicach. Dżem znalazłam właśnie w jakiejś piwnicy, gdzie po ścianach ciekła woda. Jak oni zagrali, a Ricard wydarł gębę - odpadłam. To było objawienie - wspominała Katarzyna Gärtner w książce "Rysiek" Jana Skaradzińskiego.
Kompozytorka udała się na kolację do domu Riedlów, by opowiedzieć im o swoim pomyśle. Historia tego spotkania skrupulatnie została opisana w książce "Rysiek".
Krystyna Riedel: Przyszła kiedyś do nas na kolację i zaczęła męża przekonywać. Wprost. Mówiła: "Ja kogoś tak utalentowanego jak Rysiek jeszcze nie spotkałam. Z takim słuchem".
- Bo to był geniusz wokalu! Taki rodzi się raz na sto lat. A poza wszystkim ten chłopak przecież nie nadawał się do żadnej normalnej, konkretnej pracy. Usiłowałam to wytłumaczyć... - wspominała Katarzyna Gärtner.
Krystyna Riedel: Mąż zaczął narzekać, że w takim razie powinien skończyć jakąś muzyczną szkołę. "Szkołę?!" - pani Gärtner trochę podniosła głos. "A po co? Pan myśli, że ja skończyłam szkołę muzyczną?". Później zeszli na dół, bo mąż chciał zobaczyć jej samochód. Wrócił zdumiony, nawet zdenerwowany. Powtarzał: "Jak tak znana osoba może jeździć tak brudnym samochodem?!". Ale mało kto równie dbał o swój samochód, co mój mąż.
Rysiek Riedel nie chciał jednak początkowo zaśpiewać "Gizda"
Kompozytorka musiała go przekonywać.
- "A ty myślisz, że ci znad Missisipi to śpiewają w jakim języku? Literackim?!". Ale Ricard i literacki genialnie przekładał na bluesa. Bo był geniuszem - powtarza Gärtner, której udało się postawić na swoim. Niestety, "Gizd" pozostaje jedynym płytowym zapisem obcowania Ryśka z piękną mową śląską - czytamy w książce "Rysiek" Jana Skaradzińskiego.
Dla Dżemu, którego kariera dopiero nabierała rozpędu, był to pierwszy w historii występ przed kamerami.
Nagrania w studiu Radia Katowice
"Pozłacany warkocz" został też zarejestrowany, a sesja nagraniowa odbyła się w studiu Radia Katowice. Wspomina to Andrzej Prugar, operator dźwięku i realizator.
- Zespół Dżem zawsze znakomicie był przygotowany, to profesjonaliści. Jeśli wchodzi do studia, to jest kwestia paru godzin i mamy robotę gotową. Wtedy też przyszli, wiedzieli co zagrać. I zagrali. Rysiek nie marudził. To był majstersztyk - opowiada Andrzej Prugar.
- On śpiewał tak zwanego "pilota" dla muzyków, czyli wokal, by mogli się znaleźć w utworze, a potem już śpiewał na czysto. Ale to też było jedno może dwa podejścia i nagranie gotowe. Rysiek Riedel był nieprzeciętnym talentem - dodaje.
Jan Skaradziński przywołuje w swojej książce, że "Pozłacany warkocz" oglądały wszystkie trzy pokolenia Riedlów.
- W tym najmłodsze - reprezentowane przez wówczas trzyletniego Sebastiana. Skończyło się na łzach. "Jak to, tata tu i tata tam?!". Za nic nie chciał uwierzyć, że to możliwe. Płakał - opowiada babcia Bastka.
Jak po latach Sebastian Riedel odbiera ten projekt?
- To było całkiem coś innego. Czasami ojciec w domu zajechał tak po ślonsku, że było to zabawne, fajne. Kiedyś chyba próbowałem zaśpiewać "Gizda", ale tamto wykonanie było niepowtarzalne - opowiada nam Sebastian, który od kwietnia zeszłego roku jest nowym wokalistą zespołu Dżem.