Toruń: Azyl dla Królików przyciągnął miłośników zwierząt
Poznanie króliczego świata
Sobotnie popołudnie w Azylu dla Królików przy ul. Agrestowej upłynęło w wyjątkowej atmosferze. Wewnątrz można było zobaczyć dziesiątki królików. Wiele z podopiecznych azylu trafiło do fundacji po interwencjach lub porzuceniu. Choć każde z nich czeka na własny dom, azyl daje im bezpieczną przystań i opiekę, której potrzebują.
Najmłodsi bawili się podczas animacji przygotowanych specjalnie dla nich, starsi rozglądali się po stoiskach z fantami i domowymi wypiekami. Część osób zatrzymywała się przy bazarku, inni zaglądali do pomieszczeń, gdzie opiekunowie opowiadali o codziennym życiu królików i o tym, jak wiele troski wymagają.
Lekcja króliczej empatii i odpowiedzialności
Wizyta w Azylu była nie tylko okazją do spotkania ze zwierzętami, ale też lekcją odpowiedzialności. Wiele osób wychodziło stamtąd bogatszych o wiedzę, której często brakuje np. w sklepach zoologicznych. Goście mogli także wesprzeć azyl, przynosząc najbardziej potrzebne rzeczy -- siano, zioła, podkłady higieniczne czy środki czystości.
Podczas Dnia Otwartego adopcje nie były prowadzone, ale wolontariusze i pracownicy Azylu wyjaśniali, jak wygląda procedura i jakie obowiązki wiążą się z posiadaniem królika. Każdy nasz podopieczny musi być zdrowy i wykastrowany, zanim trafi do nowego domu. Najważniejsze jednak, by przyszły opiekun wiedział, że królik to nie prezent, a zwierzę, które potrzebuje odpowiedzialnej opieki.