Toruń: Młodzi mieszkańcy szukali wsparcia dla muzycznej pasji. Znaleźli je w Los Angeles
Tony Tzar (pierwszy z prawej) po raz drugi przyjechał do Torunia. Ludzie z 37 Hertz (od lewej): Bartosz Kozankiewicz, Jan Wiese i Franciszek Śpiewak, wcześniej gościli u niego w Los Angeles
Tony Tzar: z Honolulu do Los Angeles i współpracy z gwiazdami
Ten człowiek to Tony Tzar. Urodził się w Honolulu na Hawajach. Mieszkał w różnych miejscach w Stanach Zjednoczonych, także w Wielkiej Brytanii. Od dłuższego czasu żyje w Los Angeles.
- Moja przygoda z muzyką zaczęła się w dzieciństwie, śpiewałem w chórze w kościele dla czarnoskórych - opowiada Tony Tzar. - Za sprawą mamy, która pracuje w wojsku, ale jest tancerką, zainteresowałem się tańcem i choreografią.
Tony Tzar związał się z jedną grupą taneczną. Dostał szansę występu w tanecznym show. Z czasem zaczął współpracę jako tancerz i choreograf z gwiazdami. Przygotowywał układy do koncertów i teledysków z Britney Spears, Justinem Bieberem, Jasonem DeRulo, Madonną, Travisem Scottem, Metro Boominem, Alicią Keys, Shaboozey'em, Mariah Carey, południowokoreańską piosenkarką CL, mającą wielkie zasięgi w mediach społecznościowych.
- Z kim z nich mam najlepszy kontakt? Shaboozey to normalny gość, niestwarzający dystansu. Tańczyłem z nim na gali Grammy. Podobnie jest z CL - opowiada Tony Tzar.
Człowiek z Los Angeles i kolektyw z Torunia: znajomość zaczęła się w Gdyni
W jaki sposób ktoś o takiej pozycji i kontaktach w światowym show businessie zaczął współpracę z pasjonującymi się muzyką młodymi ludźmi z Torunia, z kolektywu z 37Hertz?
- Dwa lata temu z kolegą, Marcelem Romanowskim pojechaliśmy na festiwal Open'er do Gdyni - wspomina Franciszek Śpiewak z 37Hertz. - Miało to związek z naszymi planami otwarcia studia nagraniowego i tworzenia muzyki. Podczas festiwalu chcieliśmy nawiązać kontakt z kimś z branży. Zrobiliśmy sobie wizytówki NFC. Przez trzy dni nie udało się z nikim nawiązać kontaktu. W końcu, gdy wracaliśmy ze strefy festiwalu na dworzec w Gdyni, postanowiliśmy podejść do Tony'ego. Oczywiście nie wiedzieliśmy wtedy, kim jest. Świetnie zareagował na naszą propozycję. Spodobała mu się nasza wizytówka, od razu chciał poznać nasz profil na Instagramie. Tak poznał naszą muzykę. Też mu się spodobała. Od razu zaprosił nas do Warszawy, gdzie prowadził zajęcia na obozie tanecznym. Zabrałem cały sprzęt i pojechaliśmy. W ciągu sześciu dni stworzyliśmy dwa utwory. Naszej współpracy sprzyjał fakt, że Tony nieco wcześniej rozstał się ze swoim stałym producentem w Los Angeles.
Tony Tzar od 2009 roku regularnie bywa w Polsce. Uczy tańca. W ubiegłym roku przyjechał po raz pierwszy do Torunia. Gościł w studiu stworzonym przez Franciszka Śpiewaka. Powstało wtedy sześć piosenek. To muzyka R&B z elementami rapu. Po raz kolejny Tony Tzar gościł w Toruniu w tym roku, na przełomie września i października.
W międzyczasie Amerykanin zaprosił ekipę z 37Hertz do Los Angeles.
- Polecieliśmy na dwa tygodnie. Mieliśmy cztery sesje studyjne. Janek i Maciek nagrali utwór i teledysk z Tony'm i trzema innymi muzykami z Los Angeles. Stworzyliśmy też filmy, które jeszcze w październiku będą dostępne na naszym kanale na YouTube - mówi Bartosz Kozankiewicz z 37Hertz.
W Los Angeles poznali też odmienny od polskiego styl życia. Jak mówią, pełen jest spokoju i luzu. Taki też ma w sobie Tony Tzar, co ułatwiło torunianom z 37Hertz nawiązać z nim kontakt.
- Dzięki Tony'emu mogliśmy wiele zobaczyć, poznać wiele osób. Byliśmy też na listening party, którego był dyrektorem kreatywnym - wspomina Jan Wiese, kolejny z członków 37Hertz.
Kolektyw 37Hertz z Torunia: muzyczna pasja i historia jak z bajki
Oprócz Franciszka Śpiewaka (Śpiewak), Marcela Romanowskiego (Romanovsky), Bartosza Kozankiewicza (Sutrab) i Jana Wiese (Wiese) kolektyw 37Hertz tworzą Maciej Marcinkowski (Macikmar) i Michalina Kleparska, która niedawno dołączyła do ekipy. Są studentami, maturzystami. Znają się ze szkoły, z różnych inicjatyw muzycznych. Realizują się jako producenci muzyczni, raperzy, autorzy tekstów, DJ-e.
37Hertz działa w kilku segmentach. To głównie studio nagraniowe (wkrótce będzie miało nową, stałą siedzibę) i organizacja wydarzeń muzycznych. Ich dokonania można poznać w serwisie Spotify, gdzie jest playlista z 80 utworami oraz na wspomnianym kanale YouTube.
- Muzyka to nasza wielka pasja, jej tworzenie i produkcja daje nam wielką radość. Chcielibyśmy z nią związać swoją przyszłość. A to, że nawiązaliśmy kontakt z Tony'm i on nam pomaga, to historia jak z bajki - dodaje Franciszek Śpiewak.
