Toruń: Od dwóch lat stoi pusty. Teraz przystanek ma dostać drugie życie

Nowy przystanek kolejowy Toruń Katarzynka miał ułatwić życie mieszkańcom północnych osiedli i pracownikom pobliskich firm. Oddano go do użytku we wrześniu 2023 roku, ale niemal natychmiast przestał pełnić swoją funkcję.

Co ciekawe, w ramach inwestycji PKP PLK powstał już tunel podziemny, który miał rozwiązać problem komunikacyjny. Jednak do dziś pozostaje zamknięty.

– mówił w rozmowie z redakcją Dzień Dobry Toruń Marcin Centkowski, rzecznik prezydenta Torunia.

Miasto deklaruje, że nie czeka bezczynnie. Jak informował na początku października Miejski Zarząd Dróg, przygotowano już dokumentację dla dojścia do przystanku od strony firmy Neuca.

– Zakres będzie obejmował budowę chodnika oraz przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną. Zadanie zostanie wprowadzone do budżetu na rok 2026. Ma to być rozwiązanie przejściowe do czasu pełnej przebudowy drogi krajowej nr 91 i realizacji docelowego przejścia bezkolizyjnego – dodał Centkowski.

Jak podkreśliła Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka prasowa MZD, w ramach umowy z PKP PLK miasto zobowiązało się zapewnić dojście do peronu do 2029 roku. Wtedy ma powstać trwałe rozwiązanie — tunel lub kładka dla pieszych.

O problemie przystanku Katarzynka ponownie mówiono na sesji Rady Miasta Torunia w środę 16 października. Radni jednogłośnie zdecydowali o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu.

Celem opracowania planu jest przygotowanie terenu pod budowę nowoczesnej infrastruktury pieszo-rowerowej, która zapewni bezpieczny i wygodny dostęp do przystanku kolejowego Toruń Katarzynka.

Na objętym planem obszarze przeważają grunty należące do Skarbu Państwa (m.in. Lasy Państwowe, PKP) oraz Gminy Miasta Toruń. W części leśnej konieczne będzie uzyskanie zgody na zmianę przeznaczenia gruntów na cele nieleśne, co pozwoli poprowadzić nowe ciągi komunikacyjne.