Toruń: Ruszył proces Tomasza N. oskarżonego o próbę zabójstwa

Dziś (09.12) w Sądzie Okręgowym w Toruniu ruszył proces Tomasza N. Oskarżony jest o to, że w marcu br, chciał w podbrodnickim Brzoziu zabić szwagierkę. Ba, miał być pewnym, że ją udusił i dlatego uciekł do stolicy. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Według prokuratury, Tomasz N. z Brzozia (powiat brodnicki) w marcu br. chciał zabić szwagierkę i dusił ją. Przeniósł ją potem nieprzytomną do budynku gospodarczego "będąc przekonanym, że kobieta nie żyje". Następnie wsiadł w samochód i uciekł do Warszawy. Bliscy myśleli, że zaginął i policja wszczęła poszukiwania...Według prokuratury, Tomasz N. z Brzozia (powiat brodnicki) w marcu br. chciał zabić szwagierkę i dusił ją. Przeniósł ją potem nieprzytomną do budynku gospodarczego "będąc przekonanym, że kobieta nie żyje". Następnie wsiadł w samochód i uciekł do Warszawy. Bliscy myśleli, że zaginął i policja wszczęła poszukiwania...
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | policja/shutterstock
Małgorzata Oberlan
Według prokuratury, Tomasz N. z Brzozia (powiat brodnicki) w marcu br. chciał zabić szwagierkę i dusił ją. Przeniósł ją potem nieprzytomną do budynku gospodarczego "będąc przekonanym, że kobieta nie żyje". Następnie wsiadł w samochód i uciekł do Warszawy. Bliscy myśleli, że zaginął i policja wszczęła poszukiwania...
Według prokuratury, Tomasz N. z Brzozia (powiat brodnicki) w marcu br. chciał zabić szwagierkę i dusił ją. Przeniósł ją potem nieprzytomną do budynku gospodarczego "będąc przekonanym, że kobieta nie żyje". Następnie wsiadł w samochód i uciekł do Warszawy. Bliscy myśleli, że zaginął i policja wszczęła poszukiwania... © Polska Press Grupa | policja/shutterstock

-Nie przyznaję się do zarzucanych mi czynów. Odmawiam składania wyjaśnień - tyle tylko powiedział dziś (9 grudnia) Tomasz N., oskarżony o usiłowanie zabójstwa.

Było tuż przed 1:00. Taki widok w Warszawie. "Chwiał się na nogach"

Milczy tak od początku śledztwa. Tymczasem grozi mu nawet dożywocie.

Najpierw zaginiony, a potem... oskarżony o próbę zabójstwa szwagierki

To głośna w całym kraju sprawa, z rodzinnym dramatem i sporem o pieniądze w tle. Historia wydarzył się w Brzoziu w powiecie brodnickim. Tutaj przez wiele lat dwie siostry i ich mężowie wspólnie prowadzili tartak. Interes świetnie prosperował. W pewnym momencie jednak szwagrowie się pokłócili i rozstali. Tomasz N. założył konkurencyjny tartak i naciskał, by dawni wspólnicy go spłacili.

Takie prawdopodobnie jest tło dramatu. W marcu br. o Tomaszu N. usłyszała cała Polska. Dlaczego? Najpierw bowiem miał status zaginionego i był poszukiwany przez policję, rodzinę, poruszonych internautów. To za sprawą tych ostatnich pojawiła się informacja, że mercedes Tomasza N. stoi przy jednym z cmentarzy w Warszawie. Mężczyzna odnalazł się cały i zdrowy, ale...

Według ustaleń Prokuratury rejonowej w Brodnicy i aktu oskarżenia, 12 marca wcześnie rano "zapolował" na szwagierkę. Napadł ją przed domem, gdy wychodziła do pracy. Powalił na ziemię i dusił. Potem - w przekonaniu, że zabił - ciało zaciągnął do drewutni. Tam zamknął, a wcześniej - zniszczył telefon kobiety. Potem odjechał i zniknął.

Szwagierka jednak przeżyła. Ocknęła się i w niezwykle dramatycznych okolicznościach uwolniła. Teraz Tomasz N. staje przed Sądem Okręgowym w Toruniu oskarżony o usiłowanie zabójstwa, za co grozi w myśl polskiego prawa nawet dożywocie.

Grozi mu dożywocie, ale odmawia składania swoich wyjaśnień

Tomasz N. nie chce na razie przedstawić własnej wersji wydarzeń. Do winy się jednak nie przyznaje. Jego obrońcą jest bardzo doświadczona adwokat Iwona Sepioło-Jankowska, prof. UAM w Poznaniu.

- 9 grudnia doszło do odczytania aktu oskarżenia i proces się rozpoczął. Terminu kolejnej rozprawy na razie jednak nie wyznaczono - przekazuje "Nowościom" Jarosław Szymczak, asystent rzecznika sądu.

Szeroko o tej sprawie - już w piątkowym Magazynie "Nowości".

WAŻNE. Co zarzuca Tomaszowi N. prokuratura?

-Tomasz N. doprowadził pokrzywdzoną kobietę do utraty przytomności. Będąc przeświadczonym, że kobieta nie żyje, przeniósł ją do budynku gospodarczego, zniszczył też jej telefon komórkowy - mówiła dziennikarzom Alina Szram, prokurator rejonowa w Brodnicy. - Zamierzonego celu nie osiągnął, bowiem pokrzywdzona w efekcie odzyskała świadomość, wydostała się i wezwała pomoc.

Wybrane dla Ciebie
Łódź: MPK kończy rok z pakietem zmian dla pasażerów
Łódź: MPK kończy rok z pakietem zmian dla pasażerów
Myszków: Permia 1 zapowiada kopalnię w mieście
Myszków: Permia 1 zapowiada kopalnię w mieście
Katowice: Poważna awaria sieci trakcyjnej. Ruch pociągów mocno ograniczony
Katowice: Poważna awaria sieci trakcyjnej. Ruch pociągów mocno ograniczony
Jordanów: Zakonnice skazane za znęcanie nad podopiecznymi
Jordanów: Zakonnice skazane za znęcanie nad podopiecznymi
Malbork: Problemy na Zakopiańskiej przez budowę osiedla
Malbork: Problemy na Zakopiańskiej przez budowę osiedla
Mielec: Bijatyka przed lokalem. Zatrzymano dwóch mężczyzn
Mielec: Bijatyka przed lokalem. Zatrzymano dwóch mężczyzn
Witkowo: Akcja "Stop. Rozejrzyj się" przeciw telefonom na pasach
Witkowo: Akcja "Stop. Rozejrzyj się" przeciw telefonom na pasach
PFRON: Nawet 131 tys. zł na firmę dla niepełnosprawnych
PFRON: Nawet 131 tys. zł na firmę dla niepełnosprawnych
Kraków: Uspokojenie i równowaga po zmianie metropolity
Kraków: Uspokojenie i równowaga po zmianie metropolity
Śledzie w oleju na Wigilię 2025. Jak przygotować dobre śledzie na Boże Narodzenie?
Śledzie w oleju na Wigilię 2025. Jak przygotować dobre śledzie na Boże Narodzenie?
Rogalin: Odkryj Pałac Raczyńskich, atrakcję Wielkopolski
Rogalin: Odkryj Pałac Raczyńskich, atrakcję Wielkopolski
Termostaty pomagają oszczędzać na ogrzewaniu domu
Termostaty pomagają oszczędzać na ogrzewaniu domu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀