Toruń: Wisła rekordowo niska! Szans na poprawę tego stanu na razie nie widać
Patrząc na Wisłę w Toruniu i okolicach można się mocno zdziwić. Koryto królowej polskich rzek miejscami wypełniają piaszczyste łachy, a woda płynie tylko gdzieś bokiem. Ogromne piaszczyste wyspy oglądać można zarówno pomiędzy mostami w Toruniu, jak i okolicach miasta. Wielka łacha znajduje się między innymi w Silnie, w miejscu dawnej przeprawy promowej oraz w Osieku - można ją obserwować z tamtejszego tarasu widokowego nad rzeką.
Krany w Toruniu nie będą suche
- Niski stan wody nie przekłada się bezpośrednio na funkcjonowanie miasta i jego mieszkańców. Jest on przez nas na bieżąco monitorowany, podobnie jak prognozy pogody - informuje Marcin Lutowski, dyrektor Wydziału Ochrony Ludności Urzędu Miasta Torunia. - Zagrożeń związanych z brakiem wody dla mieszkańców nie ma, bo mamy dwa ujęcia wody - jedno na Drwęcy, drugie w Małej Nieszawce, które działają bez żadnych problemów. Są też ujęcia rezerwowe.
Marcin Lutowski dodaje jeszcze, że tak niski poziom rzeki może być niebezpieczny dla jednostek po niej pływających.
- Ci którzy nie znają akwenu mogą mieć problemy. Niebezpieczne okazać się mogą też piaszczyste łachy - mówi.
W poniedziałek wodowskazy na Wiśle w Toruniu pokazywały 96 cm. Taki stan utrzymywał się już od kilku dni. Jak podaje urząd miasta, jeszcze 19 sierpnia wody w Wiśle w Toruniu było na 115 cm. Dokładnie dwa miesiące temu, 25 czerwca wodowskazy wskazywały 116 cm. 12 czerwca br. natomiast Wisła w Toruniu miała 209 cm.
Takie deszcze nie pomogą Wiśle w Toruniu
- Na razie nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie poziom rzeki miał się znacząco podnieść - dodaje Marcin Lutowski.
W prognozach dla Torunia i okolic wielkich opadów nie widać. Przelotny deszcz zapowiadany jest na wtorek, piątek i sobotę. Przy trwającej od dawna suszy hydrologicznej, takie opady na pewno nie poprawią sytuacji.
W 2018 roku, a dokładnie 18 czerwca, torunianie mogli obserwować niski stan Wisły w związku z przeglądem technicznym progu na zaporze wodnej we Włocławku. Przez cztery godziny wstrzymany był przepływ na tamie. To spowodowało, że po południu w mieście poziom Wisły znacznie się obniżył. W niektórych miejscach mógł osiągnąć zaledwie 60 centymetrów. Tak niskiego stanu jeszcze nigdy u nas nie zanotowano.
Tu warto przypomnieć, że stan ostrzegawczy na Wiśle w Toruniu to 530 cm, natomiast stan alarmowy to 650 cm. Miejscy urzędnicy zapewniają, że poziom rzeki jest monitorowany na bieżąco.