Trąbki Wielkie: Uciekał autem z 200 porcjami amfetaminy. 36-latek został zatrzymany po pościgu
W sobotę 27 września mundurowi z Komisariatu Policji w Trąbkach Wielkich jadąc radiowozem, nadali sygnały świetlne i dźwiękowe kierującemu oplem. Mężczyzna, który kierował tym autem, nie zareagował i przyspieszył. Policjanci podjęli pościg i już po kilkuset metrach uniemożliwili mu dalszą jazdę. Autem kierował 36-letni mężczyzna. Podczas legitymowania okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdem.
- Mundurowi podczas czynności znaleźli w jego aucie ponad 100 gramów białego proszku, z czego część była poporcjowana w pojedyncze woreczki strunowe - informuje mł. asp. Karol Kościuk, oficer prasowy KPP w Pruszczu Gdańskim. - W pojeździe znajdowało się również dwóch pasażerów. Policjanci znaleźli przy jednym z nich, 32-latku zawiniątko z zawartością białego proszku. Wstępne testy w obu przypadkach wskazały, że jest to amfetamina.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, a auto funkcjonariusze zabezpieczyli na policyjnym parkingu.
- Zabezpieczone narkotyki policjanci przesłali biegłemu do dalszych badań - dodaje rzecznik pruszczańskiej policji. - Dodatkowo mundurowi zabezpieczyli próbkę krwi kierującego oplem do badania pod kątem zawartości narkotyków.
Specjalista w swojej opinii potwierdził wstępne ustalenia policjantów i wskazał, że z zabezpieczonych u 36-letniego mieszkańca powiatu starogardzkiego narkotyków można było przygotować prawie 200 porcji amfetaminy.
Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. 32-latek odpowie za posiadanie narkotyków, natomiast 36-latek usłyszał zarzuty wprowadzania do obrotu oraz udzielania środków odurzających i niezatrzymania się do kontroli. Mężczyzna usłyszy też zarzut kierowania bez uprawnień.
Za niezatrzymanie się do kontroli grozi do 5 lat pozbawienia wolności, wprowadzanie do obrotu znacznej ilości narkotyków zagrożone jest karą do 12 lat więzienia, natomiast za udzielanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi do 10 lat pozbawienia wolności.