Tragiczny weekend na Mazowszu. Dwa śmiertelne wypadki w regionie
Tragiczny weekend na Mazowszu. W niedzielę 37-letni motocyklista z powiatu legionowskiego zginął po zderzeniu z autem na DW 632 w Mazewie Dworskim "A". Dzień wcześniej pod Siedlcami kierowca BMW uderzył w drzewo - siła była tak ogromna, że auto rozerwało się na pół i stanęło w ogniu. Więcej szczegółów w poniższym tekście.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Mateusz Bagieński
Śmiertelny wypadek w Mazewie Dworskim "A"
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 10 sierpnia przed godziną 16:00 na drodze wojewódzkiej nr 632.
- Kierujący motocyklem marki Suzuki zderzył się z pojazdem osobowym - przekazała nam oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Dworze Mazowieckim komisarz Joanna Wielocha.
W wyniku zderzenia 37-letni motocyklista, mieszkaniec powiatu legionowskiego, doznał poważnych obrażeń. Niestety pomimo wysiłków zespołu ratownictwa medycznego, nie udało się uratować jego życia.
- W wyniku tego zderzenia, pomimo podjętej reanimacji przez Zespół Ratownictwa Medycznego, nie udało się przywrócić czynności życiowych kierującemu motocyklem 37-latkowi z powiatu legionowskiego - dodała oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Dworze Mazowieckim komisarz Joanna Wielocha.
Przyczyny i okoliczności wypadku będą wyjaśniane w toku prowadzonego postępowania.
Sobotnia makabra pod Siedlcami
Do innego koszmarnego wypadku doszło dzień wcześniej (9 sierpnia) pod Siedlcami. W miejscowości Męczyn BMW uderzyło w drzewo. Siła była potworna, bo pojazd został rozerwany na pół. Zaraz potem auto stanęło w ogniu. Kierowca nie miał szans tego przeżyć. Jego ciało znaleziono kilkanaście metrów dalej.
Policja ustala tożsamość zmarłego mężczyzny.