Trzeba segregować tekstylia. Ale nie jest łatwo
Nasz czytelnik jest legalistą. Skoro tekstyliów nie można wrzucić do zwykłego kosza to ich tam wrzucać nie chce. - Tyle że miasto, które karze mi te tekstylia segregować nie daje mi do tego żądnych narzędzi — mówi. Mieszka na osiedlu. W osłonach śmietnikowych kosza na tekstylia nie ma. - I co ja mam zrobić z taka dziurawą skarpetką, czy zniszczoną koszulą? Przez pół miasta jechać, by oddać ją do segregacji — pyta. Jeśli dostawienie dodatkowych koszy to problem to można przecież wprowadzić harmonogram odbioru takich odpadów, podobny do tego, jaki PGK ma dla odbioru gabarytów - sugeruje.
Anna Makarewicz, rzecznik koszalińskiego ratusza, przyznaje: problem z tekstyliami jest, a głos naszego czytelnika jest tylko jednym z wielu: - Prezydent Tomasz Sobieraj zapowiedział chęć nawiązania współpracy z firmą specjalizującą się w recyklingu i odzysku tekstyliów. Obecnie trwają wstępne rozmowy i analizowane są możliwości wdrożenia projektu, który zakładałby ustawienie specjalnych pojemników na tekstylia na terenie Koszalina. Według wstępnych założeń, w różnych lokalizacjach miasta mogłoby pojawić się nawet 80 kontenerów rozmieszczonych w około 40 punktach. Dzięki temu mieszkańcy zyskaliby wygodny sposób na prawidłową utylizację zużytych ubrań i innych materiałów tekstylnych.
Na chwilę obecną nie są jeszcze znane szczegóły dotyczące harmonogramu realizacji czy dokładnych miejsc ustawienia pojemników. Priorytetem - jak zdradza rzeczniczka - jest wybór odpowiedniego partnera, który zapewni skuteczny i ekologiczny system zbiórki tekstyliów.
Nowe zasadyOd dnia 1 stycznia tego roku wszedł w życie obowiązek selektywnego zbierania odpadów typu: tekstylia, odzież, obuwie. W związku z tym każda gmina ma obowiązek zapewnić przynajmniej jeden punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) przyjmujący odpady tekstylne.Zanieczyszczone, zużyte materiały, które były wykorzystywane np. do sprzątania, można w incydentalnych przypadkach wyrzucać do pojemnika przeznaczonego na odpady zmieszane, ponieważ nie nadają się do recyklingu.
Należy jednak pamiętać, że nie każdy zniszczony ciuch można od razu wyrzucić do odpadów zmieszanych. Tekstylia zabrudzone substancjami chemicznymi np. olejami, farbami nadal należy oddać do PSZOK-u.