Trzebinia: Stołówka w Szkole Podstawowej nr 8 zostanie odnowiona
Burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk nie kryje satysfakcji, że udało mu się zmodernizować piątą stołówkę w gminie. Posiłki przygotowane na miejscu, w szkole, to znacznie lepsze rozwiązanie niż zamawianie posiłków w firmach cateringowych.
- Nie mam nic przeciwko firmom cateringowym, bo one też znają się na swojej pracy, ale dzięki grafikom korzystania ze stołówki podczas roku szkolnego mamy zagwarantowane, że nasze dzieci będą miały ciepły posiłek – podkreśla Stanisława Drohobczyk, mieszkanka Trzebini, mająca dwoje dzieci w wieku szkolnym.
Trzebiński samorząd ma świadomość, że w wielu placówkach zaplecze do przygotowywania i spożywania posiłków funkcjonuje od lat, często w nieodnowionych, przestarzałych warunkach. To właśnie się zmienia.
Jak zapewnia burmistrz Jarosław Okoczuk, nie będzie żadnego kłopotu w oddaniem kuchni do użytku przed powrotem uczniów do szkoły. Środki pochodzą z rządowego programu, wspierającego samorządy w tworzeniu bezpiecznych i nowoczesnych warunków do spożywania posiłków przez uczniów.
– Dzieci spędzają w szkole dużą część dnia, dlatego tak ważne, aby miały możliwość zjedzenia zdrowego, pełnowartościowego posiłku, przygotowanego w odpowiednich warunkach. Stąd moje starania o systematyczną modernizację stołówek i kuchni w naszych szkołach i przedszkolach – mówi burmistrz Jarosław Okoczuk.
I dodaje: – Co istotne, zaplecze kuchenne – jak to w „Ósemce” – służy nie tylko uczniom. Z oferty korzystają także mieszkańcy, szczególnie osoby starsze czy samotne. Możliwość wykupienia codziennego, ciepłego obiadu, blisko miejsca zamieszkania to dla nich realna pomoc i ogromne udogodnienie. Pamiętamy też o pracownikach kuchni. Inwestując w te miejsca, realnie poprawiamy komfort ich pracy.