Tuchomie: Wakacyjna akcja krwiodawstwa. Razem oddali ponad 11 530 ml krwi!
W upalne przedpołudnie przed remizą Ochotniczej Straży Pożarnej w Tuchomiu po raz kolejny zaparkował czerwony "krwiobus".
To część cyklicznych akcji krwiodawstwa, organizowanych przez miejscowych strażaków we współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku. Tym razem 30 osób oddało łącznie 11 530 ml krwi: bezcennego daru, którego szczególnie latem brakuje w szpitalach.
Chociaż wakacje to czas odpoczynku, w Tuchomiu znaleźli się ludzie, którzy wolne chwile postanowili poświęcić na pomoc innym. Mobilny punkt poboru krwi - popularny "krwiobus" stanął przed strażacką remizą tuż po godzinie 9. Przez kilka godzin trwało rejestrowanie, badania kwalifikacyjne i pobieranie krwi od chętnych mieszkańców gminy oraz osób z okolicznych miejscowości.
Strażacy z OSP Tuchomie już od kilku lat organizują tego typu wydarzenia regularnie, a sierpniowa odsłona stała się stałym punktem wakacyjnego kalendarza. Jak podkreślają - każda kropla krwi może uratować życie, a świadomość, że można pomóc komuś w potrzebie, jest najlepszą motywacją.
Wakacje to czas, kiedy krwi jest najmniej
Okres letni to w stacjach krwiodawstwa czas szczególnie trudny. Wielu stałych dawców wyjeżdża na urlopy, szkoły i uczelnie są zamknięte, a tymczasem zapotrzebowanie na krew nie maleje - wręcz przeciwnie. To czas większej liczby wypadków drogowych i urazów, a także zabiegów planowych, które odbywają się w szpitalach. Braki w bankach krwi mogą powodować przesuwanie operacji i ograniczenie możliwości leczenia.
- Latem zapasy krwi dramatycznie spadają, dlatego każda akcja terenowa jest na wagę złota - tłumaczą pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku. - Dawcy z Tuchomia i okolic pokazali, że można na nich liczyć nawet w najbardziej gorące dni.
Kto może oddać krew?
Krwiodawcą może zostać każda zdrowa osoba w wieku od 18 do 65 lat, ważąca co najmniej 50 kilogramów. Potrzebne jest tylko dobre samopoczucie w dniu donacji, brak przeciwwskazań medycznych i dokument tożsamości. Oddanie krwi jest bezpieczne - ilość pobieranej krwi to 450 ml, a organizm uzupełnia jej objętość już po kilku godzinach.
Nie mogą oddać krwi osoby, które niedawno przeszły zabieg operacyjny, miały poważniejsze choroby zakaźne, są w trakcie antybiotykoterapii czy w ostatnim czasie wykonywały tatuaż lub piercing. Przed każdym pobraniem wykonywane jest badanie hemoglobiny i krótki wywiad zdrowotny.
Nie tylko pobór krwi, ale też integracja
Podczas tuchomskiej akcji krwiodawstwa panowała prawdziwie rodzinna, letnia atmosfera. Strażacy zadbali, by nikt nie wyszedł spragniony. Dzięki hojności Krystiana Furtana i firmy Fumak Elektromechanika Precyzyjna, serwis i naprawa wrzecion CNC z Dąbrówki uczestnicy otrzymali w sumie 363 butelki wody pitnej. To szczególnie ważne w upalne dni, kiedy organizm potrzebuje szybkiego nawodnienia po oddaniu krwi.
Nie zabrakło też aromatycznej kawy i słodkiego poczęstunku. Rozmowy przy stole przeciągały się, a wielu dawców podkreślało, że to właśnie ta atmosfera sprawia, że wracają na kolejne edycje akcji.
Wynik, który robi wrażenie
Efekt sierpniowej zbiórki? 11 530 ml krwi - to ilość, która może uratować życie kilkunastu osobom. Dla organizatorów to powód do dumy, a dla mieszkańców - dowód, że małe społeczności mają ogromną moc.
- To ludzie tworzą to wydarzenie - mówi Damian Chamier Gliszczyński z OSP Tuchomie. - My dajemy miejsce i pomagamy w organizacji, ale to dawcy są prawdziwymi bohaterami.
Podziękowania i zaproszenie na kolejne akcje
Strażacy z Tuchomia i pracownicy RCKiK w Słupsku serdecznie dziękują wszystkim, którzy wzięli udział w akcji. Zapraszają również na kolejne odsłony krwiodawstwa w gminie, bo krew jest potrzebna przez cały rok, a każda osoba może zostać ratownikiem życia.