Wilamowice: Uderzył samochodem w drzewo. Miał dwa promile alkoholu we krwi
13 lipca nad ranem mężczyzna uderzył osobówką w drzewo w Wilamowicach. W ciężkim stanie przewieziono go do szpitala. Badania pobranej krwi wskazały, że był pijany.
Źródło zdjęć: © OSP Firlej
Mateusz Czajka
Pijany uderzył w drzewo w Wilamowicach
13 lipca w niedzielę po godz. 4 służby zostały wezwane na ul. Paderewskiego w Wilamowicach. Jak przekazała nam oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, strażacy wyciągali z samochodu zakleszczonego mężczyznę.
- Uderzył w drzewo prawym bokiem pojazdu. Był nieprzytomny w momencie akcji ratowniczej i bez funkcji życiowych. Na szczęście Zespołowi Ratownictwa Medycznego udało się uratować mężczyznę - wyjaśnia policjantka.
P.o. oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej kom. Sławomir Kocur powiedział "Dziennikowi Zachodniemu", że za kierownicą audi siedział 30-latek. Jego stan był ciężki. Została mu pobrana krew do badań.
– Mężczyzna został przebadany na obecność alkoholu we krwi. Badanie pokazało, że miał ponad dwa promile alkoholu – mówi kom. Sławomir Kocur.