Ułęż: Zwłoki noworodka w reklamówce. Matka chłopca zatrzymana
Ciało chłopca znalezione w starej chlewni
- Potwierdzam, że zatrzymana 31-latka jest matką dziecka - przekazała "Kurierowi" Jolanta Dębiec, zastępująca Rzecznika Prasowego Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Dzisiaj będą wykonywane czynności procesowe z jej udziałem, w związku z czym kobieta stanie się podejrzaną w sprawie.
- Prokuratura Rejonowa w Rykach wszczęła postępowanie o zabójstwo, a więc czyn określony w art. 148 § 1 KK. Czyn ten polegał na tym, że w nocy z 7 na 8 sierpnia 2025 r. w Ułężu sprawczyni działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia swojego nowonarodzonego dziecka płci męskiej po zakończonej akcji porodowej nie zapewniła mu odpowiedniej opieki. Po umieszczeniu dziecka w płóciennej torbie porzuciła je w budynku starej chlewni w warunkach, które niemożliwy dziecku samodzielne przeżycie - opisuje Dębiec.
Na jutro (12 sierpnia) zaplanowana jest sekcja zwłok dziecka, która ustali mechanizm i przyczynę śmierci noworodka. Jak przekazała Dębiec, ze wstępnych ustaleń wynika, że do ujawnienia zwłok doszło około dwie doby po zdarzeniu.
- Tej samej nocy policja pod nadzorem prokuratora dokonała oględzin miejsca oraz zwłok dziecka - dodaje.
Makabryczne odkrycie w Ułężu
Do strasznego odkrycia doszło w nocy z soboty na niedzielę (9/10 sierpnia) na terenie prywatnej posesji w pow. ryckim. Jak przekazał wczoraj podinsp. Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie, policjanci znaleźli zwłoki noworodka umieszczone w reklamówce.
Od razu zabezpieczono ślady oraz zatrzymano 31-letnią kobietę. Na ten moment nie wiadomo jak doszło do odkrycia i czy w zdarzeniu brały udział osoby trzecie.
- Ponieważ śledztwo jest na bardzo wstępnym etapie nie możemy udzielać takich informacji - podkreśla Dębiec.
Zgodnie z art. 148 par. 1 kodeksu karnego za zabicie człowieka grodzi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.