Uroczysta przysięga wojskowa w Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych. 61 żołnierzy ślubowało służyć Ojczyźnie
W sobotę, 5 lipca przysięgę wojskową złożyło 61 żołnierzy 
W sobotnie przedpołudnie, 5 lipca o godzinie 10, teren Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach wypełnił się rodzinami, przyjaciółmi i gośćmi, którzy przyszli towarzyszyć młodym żołnierzom w jednym z najważniejszych momentów ich życia. Na placu apelowym stanęło 61 elewów Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej, którzy złożyli uroczystą przysięgę wojskową.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Zobacz zdjęcia z uroczystej przysięgi wojskowej na Bukówce:
Przysięga wojskowa w Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych
Elewi, którzy przystąpili do przysięgi, odbywali w ostatnich tygodniach podstawowe szkolenie wojskowe w ramach Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej. To forma służby przeznaczona dla ochotników, która daje możliwość sprawdzenia swoich sił w mundurze i przygotowania się do dalszej kariery w wojsku.
Dla wielu z nich to pierwszy krok w drodze do zawodowej służby wojskowej. Przysięga wojskowa symbolicznie zamyka pierwszy etap szkolenia i otwiera nowe możliwości, w tym specjalistyczne szkolenia i dalsze pełnienie służby.
Pułkownik Krzysztof Orzech w ważnych słowach do żołnierzy
W czasie uroczystości głos zabrał pułkownik Krzysztof Orzech, dowódca Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, który podkreślił znaczenie chwili:
– Przysięga wojskowa to zobowiązanie do służby Ojczyźnie, obrony jej niepodległości i granic, a także stania na straży wartości, będących fundamentem naszej wspólnoty narodowej. To moment szczególny, pełen emocji, dumy i odpowiedzialności – mówił do elewów i ich bliskich.
Dowódca złożył również życzenia młodym żołnierzom, podkreślając, że najbliższy czas będzie dla nich okazją nie tylko do dalszego rozwoju, ale też do odpoczynku po intensywnym okresie szkolenia.
Jedną z osób, które składały przysięgę, była Julia, która z dumą opowiadała o przeżyciach tego dnia:
– Czuję się wspaniale, zobaczyłam moich bliskich. To chyba był największy taki moment wzruszenia, kiedy po miesiącu tutaj i tylko słyszenia ich przez telefon, mogłam ich zobaczyć. Chyba te emocje zeszły najbardziej. Pan Pułkownik życzył nam miłych wakacji i powiedział, że czas szybko leci. Miał rację, zleciało bardzo szybko. Służba ojczyźnie to na pewno bardzo duże poczucie odpowiedzialności i wyróżnienie. Jestem z tego dumna – mówiła Julia.
Po zakończeniu ceremonii żołnierze mogli spotkać się ze swoimi bliskimi. Zobacz zdjęcia.
