W rejonie Krzywej Turni w Górach Sokolich jeden ze wspinaczy spadł ze skały i doznał wielu urazów
Do wypadku wspinacza doszło w czwartek w rejonie Krzywej Turni w Górach Sokolich. W trakcie wspinaczki jeden z uczestników spadł z wysokości około 4 metrów. W wyniku upadku jedna z kończyn nabiła się na ciało obce, a poszkodowany doznał także innych obrażeń.
Do działań natychmiast ruszyły zespoły Karkonoskiej Grupy GOPR z Trzcińska oraz Jeleniej Góry, gdzie dyżur pełnili ratownicy medyczni.
Po udzieleniu pomocy na miejscu i odpowiednim zabezpieczeniu urazów, poszkodowanego przetransportowano na Przełęcz Karpnicką. Tam został przekazany załodze Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, która przetransportowała go do szpitala - relacjonują ratownicy GOPR.
Dziękują także wspinaczom, obecnym na miejscu zdarzenia, za szybką reakcję i wsparcie w działaniach.
Ratownicy GOPR po raz pierwszy pełnią dyżury w Trzcińsku, będzie działa sezonowy punkt GOPR. Do września na dyżurze w weekendy i niektóre dni robocze dyżuruje w nim jeden 1 ratownik-ochotnik. Na wyposażeniu jest również quad pozwalający dotrzeć do skałek w okolicy Zamku Bolczów i Sokolików.
Wypadki najczęściej zdarzają się właśnie w rejonie Trzcińska i Janowic Wielkich z udziałem wspinaczy. GOPR obserwuje ok. 20 procent wzrost wypadkowości w porównaniu rok do roku, co wiąże się z coraz powszechniejszym ruchem turystycznym. Dzięki obecności GOPR w Trzcińsku, dotarcie z pomocą będzie mogło nastąpić w ciągu kilku decydujących minut, także w terenie niedostępnym dla karetki pogotowia.