Wałbrzych: W Podziemnym Mieście Osówka powstała ścieżka edukacyjna z tablicą interaktywną
Na nowej tablicy w Osówce można zapalić wirtualny znicz
- Tablica pokazuje obozy koncentracyjne w Europie i w Górach Sowich. Można tu znaleźć informacje o każdym z tych miejsc, Na końcu można zapalić wirtualny znicz i pomyśleć o ludziach, którzy tu stracili życie, o tych którzy stracili tu zdrowie - mówi Zdzisław Łazanowski, prezes Podziemnego Miasta Osówka.
Tak wyglądały chrzciny syna Daniela Martyniuka (WIDEO)
Dodaje, że nowa ścieżka edukacyjna jest kolejną trasą na terenie obiektu. Będzie prowadziła nie tylko w podziemiach, ale też w lesie w najbliższej okolicy.
- Ma m.in. zaszczepić w młodzieży świadomość, żeby nigdy nie wróciły czasy męczenia ludzi za przekonania, za narodowość - wyjaśnia prezes Łazanowski.
Osówka jest częścią "Riese"
Ścieżka powstała w ramach czesko - polskiego projektu. Wartość zadania po stronie polskiej to 131 364,00 zł, z czego 80 procent - 105 091,20 zł stanowi dofinansowanie ze środków programu unijnego. Łączna wartość projektu po stronie polskiej i czeskiej to 379 703,00 zł, przy dofinansowaniu w wysokości 303 760,00 zł. Partnerem wiodącym jest Miasto Rokytnice v Orlických horách, Zainwestowano tam w Twierdzy artyleryjskiej Hanička.
Osówka jest częścią Kompleksu "Riese". Tajemniczego i zagadkowego.
Obecnie zlokalizowanych jest siedem głównych elementów tego kompleksu:
- Sokolec (Gontowa),
- Soboń,
- Jugowice Górne (Jawornik),
- Osówka,
- Włodarz,
- Rzeczka (Walim)
- i Książ.
Ciągle nie wiadomo bowiem, po co hitlerowcy w II połowie 1943 roku zaczęli drążyć w Górach Sowich ogromne tunele, sztolnie i komory. W kompleksie "Riese" (Olbrzym) prace trwały niemal do końca II wojny światowej, czyli w sytuacji kiedy niemal pewne było, że Niemcy ją przegrają.
Niestety przy budowie kompleksu straciło życie około pięciu tysięcy więźniów filii obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen, jeńców wojennych i robotników przymusowych. Byli tanią siłą roboczą. Szacuje się, że mogło ich tam pracować w sumie nawet 30 tysięcy. Umierali niedożywieni, chorzy, nieludzko traktowani.
W Osówce chcą pokazać w nowoczesny sposób tragizm tamtych lat
Tablica, która stanęła przed Podziemnym Miastem Osówka, wyposażona jest w rozwiązania interaktywne, ma na celu ułatwienie odbioru treści historycznych młodszemu pokoleniu, zaciekawienie, podsycenie chęci poznania szczegółów dotyczących lokalizacji czy celu utworzenia obozów.
- Nowa forma narracji to odpowiedź na zmieniające się potrzeby odbiorców, wykorzystuje technologię jako narzędzie edukacyjne, które w sposób odpowiedzialny, rzetelny i taktowny przybliża wydarzenia z wyjątkowym ciężarze historycznym, ale przede wszystkim pokazuje więźniów jako ludzie takich jak my, którzy mieli plany, potrzeby, słabości. Obrazy, dźwięki pokazują warunki w jakich więźniowie i robotnicy walczyli o przeżycie, bo "życiem" ten czas spędzony w obozach nazwać się nie da. Treści zostały przedstawione z maksymalnym poszanowaniem dla miejsca pamięci i osób, których losy są z nim nierozerwalnie związane, ale tak oddziałują na zmysły, że jeszcze długo po przejściu nową ścieżką, poczucie niesprawiedliwości i zbrodni zostaje w myślach - mówi Roman Głó, burmistrz Głuszycy.
Podcza odsłonięcia tablizy obecni byli przedstawiciele samorządów, delegacje z Czech, instytucji kultury, organizacji turystycznych, Lasów Państwowych, oraz środowisk zajmujących się badaniem historii regionu. Uczestnicy wydarzenia jako pierwsi przeszli nową ścieżką prowadzeni przez prezesa Zdzisława Łazanowskiego.