Warszawa: Dramatyczne kulisy nocnego wypadku na Wisłostradzie
W nocy z 10 na 11 lipca, około godz. 23:15, na remontowanym odcinku Wisłostrady przy Cytadeli, doszło do tragicznego czołowego zderzenia Opla Vectry z motocyklem Yamahy, którym podróżowali 45‑latek i jego 13‑letni syn. Po uderzeniu Opel uderzył także w Audi, a odłamki uszkodziły motoambulans marki Yamaha. Dwie osoby podróżujące motocyklem były reanimowane na miejscu, a następnie przetransportowani do szpitala. Mężczyzna zmarł wkrótce po przybyciu do placówki, natomiast chłopiec zmarł późnym porankiem – 11 lipca.
Zatrzymanie sprawców – nowe fakty
Rano 11 lipca policja zatrzymała dwóch obywateli Polski – 24‑latka z Białobrzegów i 38‑latka zameldowanego w dzielnicy Wawer. Obaj ukryli się w osobnych hostelach w Wawrze, ale nie stawiali oporu podczas zatrzymania, wręcz byli zaskoczeni wizytą policjantów. Wstępne badania alkomatem wykazały, że starszy z mężczyzn był w momencie zatrzymania trzeźwy, a 24‑latek miał w wydychanym powietrzu około 0,18–0,20 mg/l alkoholu, czyli blisko pół promila alkoholu. Ponadto w porzuconym samochodzie znaleziono 0,8 g mefedronu. 24‑latek od około roku miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do 2027 roku, wydany po poprzednim zatrzymaniu za jazdę po pijanemu. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala na badania toksykologiczne oraz obecnie przebywają na jednej z komend policji. Żaden z nich nie przyznaje się do prowadzenia pojazdu, ale z nieoficjalnych informacji, kierować pojazdem miał młodszy z mężczyzn.
Czynności śledcze i możliwe zarzuty
Policja prowadzi śledztwo, w ramach którego zabezpieczane są ślady, przesłuchiwani są świadkowie i analizowany monitoring. Śledczy muszą ustalić, który z mężczyzn prowadził Opla oraz czy był pod wpływem alkoholu i/lub narkotyków. Sprawcy mogą usłyszeć zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczki z miejsca zdarzenia, utrudniania śledztwa oraz nieudzielenia pomocy – kwalifikacja może zostać rozszerzona o prowadzenie pod wpływem środków odurzających i/lub alkoholu.
Reakcje władz i kondolencje
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wyraził głębokie współczucie ofiarom i ich rodzinie, podkreślając, że trudno wyobrazić sobie ich ból, i zapewnił, że myślami jest z nimi.