Warszawa: między biurowcami wyrosła zieleń. Nowe skwery z muralem

Nowe zielone przestrzenie w rejonie ulic Suwak, Racjonalizacji i Postępu powstały z inicjatywy prywatnego inwestora, we współpracy z urzędnikami dzielnicy Mokotów.

- Takie małe parki pełnią dziś rolę zielonych korytarzy, w których mieszkańcy mogą odetchnąć, odpocząć, spotkać się ze znajomymi i korzystać z infrastruktury sprzyjającej aktywności na świeżym powietrzu - mówi wiceburmistrz Mokotowa Piotr Sławiński.

Pierwszy z nowych zieleńców, położony między ulicami Suwak i Racjonalizacji, powstał jako kontynuacja projektu zrealizowanego kilka lat temu w ramach budżetu obywatelskiego.

Posadzono tu siedem drzew, w tym wiśnię ptasią i glediczję trójcierniową, ponad 1200 krzewów - m.in. różę pomarszczoną, śnieguliczkę i trzmielinę - oraz 400 bylin i traw ozdobnych. Pojawiły się również nowe ławki typu warszawskiego i kosze do segregacji odpadów.

Drugi z zieleńców tworzy nową, zieloną oś między ulicami Suwak i Postępu. To przestrzeń przyjazna zarówno mieszkańcom, jak i przyrodzie. Posadzono tu ponad 130 drzew, m.in. klony, miłorzęby, glediczje oraz rzadko dziś spotykany kłęk kanadyjski - gatunek związany z przedwojenną Warszawą.

Zieleń wzbogaciły również jabłonie, wiśnie, aronie i derenie, stanowiące pożywienie dla ptaków i owadów. Dodatkowo zasadzono 6,5 tysiąca krzewów - w tym magnolie, azalie, rododendrony i lilaki - oraz prawie 8,7 tysiąca bylin i roślin okrywowych, tworzących kolorowe runo.

Park wyposażono w ławki, leżaki, stoły piknikowe, siedziska, stojaki rowerowe i kosze na odpady. Przy wejściu od ul. Suwak znajduje się siłownia plenerowa.

- Przyszły charakter tego miejsca najlepiej opisuje wizja zielonego wnętrza. Korony drzew tworzą naturalne sklepienie, krzewy przypominają zielone ściany, a barwny kobierzec powstał z bylin i traw - podsumowuje wiceburmistrz Sławiński.

W przestrzeni drugiego skweru powstał również mural, który nawiązuje do historii przemysłowej tej części Mokotowa.

- Od początku zależało mi, by mural był częścią kompozycji architektonicznej i przestrzennej, a nie tylko ilustracją na ścianie. W wielu miejscach widzę dziś niebezpieczeństwo bezrefleksyjnego "kolorowania" miasta. Chciałam, by projekt był oryginalny, ale harmonijny - mówi autorka muralu Katarzyna Bogucka.

Artystka dodała, że malowidło obejmuje zespół niskich murków, które przeplatają się z zielenią i betonem, tworząc spójną całość.