Warszawa: Straszyła przez dwa lata. "Stacja widmo" wraca do życia
Stacja paliw przy S8 w kierunku Targówka została zamknięta po zakończeniu umowy dzierżawy z Zarządem Mienia Skarbu Państwa (ZMSP). Choć koncern BP deklarował chęć dalszego wynajmu, umowa nie została przedłużona.
Od jesieni 2023 roku obiekt stał nieużywany. Wcześniej przez 10 miesięcy BP korzystało z terenu bezumownie. Później miejsce zupełnie opustoszało, odstraszając wyglądem i budząc ciekawość milionów kierowców w jednym z najbardziej ruchliwych miejsc w Polsce.
Moya wchodzi na Żoliborz
W ostatnim okresie obowiązywania umowy z BP miesięczny czynsz za 3,2 tys. m² gruntu wynosił blisko 45 tys. zł brutto. Na początku 2023 roku rzeczoznawca wycenił rynkową stawkę czynszu już na ok. 60 tys. zł miesięcznie. Miejscy urzędnicy przez ponad rok nie znaleźli dzierżawcy a licznik strat wciąż bił, mimo że lokalizacja przy jednej z najbardziej zatłoczonych tras w Warszawie (S8 w kierunku Targówka) to miejsce niemal idealne dla stacji paliw. Problem w tym, że stara umowa z BP pozwalała firmie pozostawić na miejscu wszystkie urządzenia. Ratusz nie był w stanie stwierdzić, czy nowy operator stacji będzie musiał je zdemontować czy wystarczy jak wyremontuje. To utrudniało znalezienie nowego dzierżawcy.
Po uzyskaniu zgody wojewody mazowieckiego (wymaganej przy dzierżawie gruntu Skarbu Państwa na ponad 3 lata), 6 września 2024 roku ogłoszono przetarg. Choć miejsce jest niezwykle atrakcyjne, wpłynęła tylko jedna oferta - od spółki prowadzącej sieć Moya. Po kilku miesiącach przygotowań polski operator stacji paliw otwiera nową placówkę na Żoliborzu.
Promocje na otwarcie
Kierowcy mogą liczyć na niższe ceny paliw i specjalne rabaty. Otwarcie stacji kończy okres "martwego punktu" przy S8, który przez lata pozostawał symbolem biurokracji powodującej zapaść. Dla mieszkańców i kierowców to dobra wiadomość - w tym rejonie Warszawy od dawna brakowało czynnej stacji paliw.