Warszawa: Rusza I Narodowy Kongres Nauka dla Biznesu
W tym artykule:
Tutaj nie docierają tłumy turystów. Jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc Lizbony
Wiceminister akcentuje potrzebę zbliżenia nauki i biznesu
W rozmowie w Studiu PAP prof. Marek Gzik tłumaczył, że kongres jest konsekwencją diagnozy stanu współpracy między nauką a gospodarką.
- Kongres "Nauka dla Biznesu" jest efektem naszej diagnozy sytuacji na styku nauka - biznes; ma być platformą wymiany doświadczeń, wzajemnych inspiracji, dyskusji, które mają zaowocować poprawą współpracy - powiedział wiceminister.
Jak dodał, organizatorzy oczekują nie tylko debaty, ale też konkretnych wniosków.
- Liczymy na dobrą dyskusję, na rekomendacje, które podsumują dyskusje panelowe, aby znosić bariery współpracy, wypracować zachęty do zbliżenia tych dwóch światów: nauki i biznesu. Liczymy, że przekonamy świat polityki do tego, aby te propozycje wdrożyć, zmieniać legislację w naszym kraju i doprowadzić do efektu dalszego dynamicznego rozwoju - może więcej niż 3,5 proc. w relacji do PKB - powiedział.
Prof. Gzik zapowiedział, że kongres otworzy premier Donald Tusk. W wydarzeniu wezmą udział prezesi firm, pracodawcy, rektorzy uczelni oraz przedstawiciele przemysłu obronnego, w tym kierownictwo MON i Polska Grupa Zbrojeniowa.
Resort podkreśla znaczenie nauki dla bezpieczeństwa państwa
Wiceminister podniósł wątek technologii wojskowych rozwijanych we współpracy polskich uczelni z biznesem.
- Rola nauki, polskich naukowców, jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, obronności naszego państwa jest bardzo istotna. To właśnie współpraca z Polską Grupą Zbrojeniową zaowocowała tym, że mamy polskie technologie, które dzisiaj znakomicie sprawdzają się na teatrze działań wojennych w Ukrainie - zaznaczył.
Wymienił m.in. armatohaubice Krab, bojowe wozy piechoty Borsuk, karabinki Grot i zestawy rakietowe Piorun, podkreślając, że są wynikiem praktycznych projektów łączących naukowców z zakładami produkcyjnymi. Kongres - jego zdaniem - może pomóc rozszerzyć ten model na kolejne instytucje, także w procesie repolonizacji technologii o znaczeniu obronnym i podwójnym.
Wiceminister wskazuje, że spółki państwowe mogą silniej wspierać badania
Prof. Gzik mówił również o potencjale finansowania badań przez firmy kontrolowane przez państwo. Za przykłady podał działania Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, program CuBR realizowany z KGHM oraz projekty prowadzone z Orlenem.
Wyjaśniał, że takie partnerstwa pozwalają ograniczać tzw. "dolinę śmierci" - okres między badaniami naukowymi a wdrożeniem.
- W ten sposób w zasadzie jesteśmy w stanie przejść tak zwaną dolinę śmierci - mówił.
Zwrócił uwagę, że projekty o dużym potencjale często są obarczone ryzykiem i wymagają wsparcia publicznego, a współpraca z firmami zwiększa szansę na wdrożenie i komercjalizację.
- A jak wdrożenie - to produkty, to przychód, to rozwój gospodarki, rozwój kraju - wyliczał.
Profesor komentuje pracę naukowców na styku akademii i firm
Pytany o łączenie etatów akademickich z pracą w biznesie, wiceminister przyznał, że wzbudza to kontrowersje. Zaznaczył jednak, że z perspektywy rozwoju technologicznego i kompetencyjnego jest to model korzystny, gdyż naukowcy "są inspirowani potrzebami, które płyną z otaczającego nas świata gospodarki".
Rozwiązaniem łączącym obie logiki mają być doktoraty wdrożeniowe.
- Kongres, o którym mówiliśmy, jest organizowany właśnie w tym celu, aby eliminować to wszystko, co przeszkadza we współpracy, a w sposób szczególny pielęgnować to, co tę współpracę poprawia - podsumował.
I Narodowy Kongres Nauka dla Biznesu potrwa trzy dni. W halach EXPO XXI w Warszawie spotkają się naukowcy, przedsiębiorcy, przedstawiciele administracji i polityki, by szukać nowych sposobów współpracy w obszarze badań i rozwoju.
Źródło: PAP