Warszawa: To relikt. Od fabryki wód mineralnych do pustych murów. Niepozorna kamienica ma niemal 100 lat

Kamienica przy Stolarskiej 9 została wzniesiona w 1928 roku. Jej pierwszym właścicielem był Romuald Mierzejewski, przedsiębiorca, który zainwestował w nieruchomość na dynamicznie rozwijającej się Nowej Pradze. Budynek, zaprojektowany w stylu charakterystycznym dla międzywojennej Warszawy, otrzymał trzypiętrową bryłę z sześcioosiową fasadą ozdobioną balkonami na pierwszej i ostatniej osi. Przyziemie zdobi boniowanie płytowe, a pierwsze piętro – pasowe. Nad przejazdem bramnym widnieje data ukończenia budowy – 1928 – zapisana w nieco nieporadnym kroju cyfr.

Na parterze kamienicy działała Fabryka Wód Mineralnych i Owocowych, prowadzona przez Stefana Mierzejewskiego, brata właściciela. Wąski przejazd bramny, zaprojektowany z myślą o wozach konnych, umożliwiał transport produktów bezpośrednio z lokalu frontowego. Fabryka funkcjonowała także w czasie niemieckiej okupacji. Produkcja wód gazowych była nie tylko biznesem, ale i elementem codziennego życia Pragi.

Kamienica przetrwała II wojnę światową w stosunkowo dobrym stanie, co w przypadku warszawskich budynków nie było regułą. Po wojnie, na mocy dekretu Bieruta z 1945 roku, przeszła na własność miasta, tracąc status prywatnej nieruchomości. W czasach PRL pod adresem Stolarska 9 działało Stołeczne Przedsiębiorstwo Usług Przemysłu Terenowego, co zmieniło charakter użytkowania budynku. Mieszkania nadal były zamieszkiwane, ale kamienica stopniowo traciła swój przedwojenny blask.

W październiku 2017 roku na poddaszu kamienicy wybuchł pożar, który uszkodził strukturę budynku. Rok później, w 2018 roku, kamienica została całkowicie wykwaterowana, a mieszkańcy przeniesieni do innych lokali. Od tego czasu budynek pozostaje pusty, choć znajduje się pod ochroną konserwatorską, co daje nadzieję na jego renowację i przywrócenie dawnej świetności.