Wdowa zamarła. Tak zachowała się kochanka Leśmiana przy trumnie poety

Pogrzeb Bolesława Leśmiana nie przebiegł w atmosferze spokojnej żałoby. Kochanka poety, Dora Lebenthal, na oczach wdowy i rodziny pocałowała jego martwe usta, a jej dalsze zachowanie wywołało prawdziwy skandal.
Pogrzeb Bolesława Leśmiana na warszawskich Powązkach, fot. domena publiczna/Narodowe Archiwum CyfrowePogrzeb Bolesława Leśmiana na warszawskich Powązkach, fot. domena publiczna/Narodowe Archiwum Cyfrowe
Katarzyna Kaźmierczak-Milewska

Pożegnanie poety

Bolesław Leśmian zmarł 5 listopada 1937 roku w Warszawie. Jego śmierć była wielką stratą dla świata literatury – dopiero po jego odejściu zaczęto w pełni doceniać niezwykłość jego poezji. Pogrzeb odbył się na Cmentarzu Powązkowskim, a w ostatniej drodze towarzyszyli mu rodzina, przyjaciele oraz wielbiciele jego twórczości. Wśród nich była także Dora Lebenthal – kobieta, której obecność wzbudzała niemałe emocje.

Już samo otwarcie trumny było momentem, który wzbudził wśród zgromadzonych mieszane uczucia. Żałobnicy żegnali zmarłego w ciszy – pochylali się nad nim, niektórzy dotykali jego dłoni. Wszyscy zachowywali powagę. Wszyscy… poza jedną osobą.

Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze

Skandaliczny pocałunek

W pewnym momencie Dora Lebenthal podeszła do trumny i, ku zdumieniu wszystkich, nachyliła się nad ciałem Leśmiana. Zamiast jedynie pokłonić się przed nim lub chwycić jego dłoń – jak czynili inni – złożyła na jego martwych ustach pocałunek. Nie zważała na obecność wdowy i córek poety ani na otaczających ją żałobników, którzy wstrzymali oddech w osłupieniu.

Nie był to jednak jedyny szokujący gest Dory. Gdy ceremonia dobiegała końca, trumna została umieszczona w karawanie, który miał przewieźć ciało Leśmiana na miejsce pochówku. Zgodnie z tradycją, pierwszeństwo w towarzyszeniu zmarłemu powinna mieć najbliższa rodzina. Dora Lebenthal jednak nie miała zamiaru ustępować. Wepchnęła się do pojazdu jako pierwsza, ignorując oburzenie wdowy. To właśnie ten moment wywołał w Wandzie Leśmianowej największy gniew – kochanka publicznie pokazała, że uważa się za osobę ważniejszą niż żona i córki poety.

Kim była skandalistka?

Dora Lebenthal nie była przypadkową osobą w życiu Leśmiana. Była dermatolożką, kobietą wykształconą i niezależną, która przez lata pozostawała w związku z poetą. Ich relacja była tajemnicą poliszynela – choć oficjalnie Leśmian miał rodzinę, nikogo nie dziwiło, że jego serce należało do innej.

Gdy poeta popadł w problemy finansowe, to właśnie Dora sprzedała swoją posiadłość, aby go wspomóc. W pewnym sensie była jego opiekunką i mentorką, choć ich miłość miała także wymiar namiętności. Możliwe, że to właśnie to poczucie oddania sprawiło, że Dora czuła się najważniejszą osobą w jego życiu. Jednak jej zachowanie na pogrzebie pozostawiło wielu zszokowanych.

Wanda Leśmianowa nie skomentowała publicznie incydentu. Po pogrzebie zamknęła się w sobie i unikała rozmów na ten temat. Jedno jest pewne – ostatnie pożegnanie Bolesława Leśmiana było tak dramatyczne, jak jego poezja.

Pogrzeb Bolesława Leśmiana, zamiast być momentem pełnym zadumy i żalu, stał się sceną dla wielkiego skandalu. Choć sam poeta z pewnością nie planował, by jego ostatnia podróż wyglądała w ten sposób, stała się ona częścią legendy, która otacza jego życie i twórczość.

Źródła

https://silver.lelum.pl/na-pogrzebie-lesmiana-doszlo-do-skandalu-kochanka-na-oczach-zony-zaczela-calowac-niezyjacego-artyste-ko-080223

https://wielkahistoria.pl/skandal-na-pogrzebie-boleslawa-lesmiana-zona-pisarza-nie-spodziewala-sie-takiego-ponizenia-ze-strony-kochanki/

Wybrane dla Ciebie
Używane, ale niemal nowe. Coraz więcej Polaków wybiera auta do trzech lat i płaci za nie mniej
Używane, ale niemal nowe. Coraz więcej Polaków wybiera auta do trzech lat i płaci za nie mniej
Łekno: Wspólne wspomnienia i zaduma nad tymi którzy odeszli - koncert zaduszkowy
Łekno: Wspólne wspomnienia i zaduma nad tymi którzy odeszli - koncert zaduszkowy
Warszawa: Wypadek na Mokotowie. Zablokowana ulica po zderzeniu trzech aut
Warszawa: Wypadek na Mokotowie. Zablokowana ulica po zderzeniu trzech aut
Radomyśl Wielki: III Radomyskie Zaduszki Jazzowe przyciągnęły stu widzów
Radomyśl Wielki: III Radomyskie Zaduszki Jazzowe przyciągnęły stu widzów
Tarnobrzeg :Pociągiem przez jakiś czas nie pojedziemy
Tarnobrzeg :Pociągiem przez jakiś czas nie pojedziemy
Zduńska Wola: Tysiące światełek i kwiaty zdobią groby
Zduńska Wola: Tysiące światełek i kwiaty zdobią groby
W Szwecji śmierć "na papierze" dotyka kilkadziesiąt osób rocznie
W Szwecji śmierć "na papierze" dotyka kilkadziesiąt osób rocznie
Aleksandrów Kujawski: Cmentarze 2025 po zmroku - magia światła i wspomnień
Aleksandrów Kujawski: Cmentarze 2025 po zmroku - magia światła i wspomnień
Kielce: Zaduszki Chopinowskie w Pałacyku Zielińskiego. Muzyka Chopina i wspomnienia o artystach. Zagrał Mateusz Marzec
Kielce: Zaduszki Chopinowskie w Pałacyku Zielińskiego. Muzyka Chopina i wspomnienia o artystach. Zagrał Mateusz Marzec
STS Sanok nie miał argumentów w pojedynku z GKS-em Katowice
STS Sanok nie miał argumentów w pojedynku z GKS-em Katowice
Chorzelów: Muzyczny hołd dla Papieża Jana Pawła II i Rodziny Ulmów
Chorzelów: Muzyczny hołd dla Papieża Jana Pawła II i Rodziny Ulmów
Pogorzelice: Rzesza wolontariuszy kwestowała na rzecz hospicjum. "Rekordowa liczba wspierających"
Pogorzelice: Rzesza wolontariuszy kwestowała na rzecz hospicjum. "Rekordowa liczba wspierających"