Węgry i Słowacja luzują restrykcje po wybuchu pryszczycy
Pryszczycę, szczególnie niebezpieczną chorobę zakaźną m.in. krów, owiec, kóz, odnotowano na Słowacji w sześciu gospodarstwach hodowlanych. 
W tym artykule:
Węgry wycofały embargo po interwencji polskiego resortu
Węgierskie embargo, obowiązujące od 8 maja, objęło zakaz przywozu do tego kraju m.in. mięsa, pasz i zwierząt parzystokopytnych z Polski. Była to reakcja na wcześniejsze ograniczenia wprowadzone wobec Węgier przez inne państwa w związku z wykryciem ognisk pryszczycy.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Jak poinformowało polskie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zakaz przestał obowiązywać 18 maja. Resort zaznaczył, że to efekt interwencji ministra Czesława Siekierskiego, który w liście do komisarza UE Olivéra Várhelyiego apelował o działania Komisji Europejskiej wobec decyzji premiera Viktora Orbána.
Słowacja łagodzi kontrole, ale część restrykcji zostaje
We wtorek słowacki minister spraw wewnętrznych Matusz Szutaj Esztok ogłosił zniesienie kontroli na granicach z Węgrami i Austrią, wprowadzonych wcześniej w związku z pryszczycą. Od środy przywrócone zostaną również przejścia małego ruchu granicznego.
Stan nadzwyczajny związany z epidemią nadal będzie obowiązywał do końca maja, a niektóre środki sanitarne – jak maty dezynfekcyjne, rejestracja pojazdów wjeżdżających na farmy czy zakaz dni otwartych w gospodarstwach – pozostaną na stałe. Ostatnie ognisko pryszczycy na Słowacji wykryto 4 kwietnia. Straty w produkcji mleka sięgnęły 6–7 proc. rocznej produkcji.
