Wezwanie do zapłaty z kodem QR za wycieraczką. Uwaga na oszustów

Takie ulotki z wezwaniem do zapłaty pojawiają się za wycieraczkami samochodów. Postępowanie rzekomo dotyczy nieprawidłowego parkowania na chodnikach, bez zachowania 1,5-metrowego przejścia dla pieszych. Na ulotkach z "wezwaniem do zapłaty" jest kod QR, tak żeby można było zrobić szybki przelew. Nie ma podanego konta. Jest tylko teoretycznie podstawa prawna i logo Krajowej Administracji Skarbowej. Art. 47 to nieprawidłowe parkowanie na drodze dla pieszych.

Przed oszustami ostrzega Robert Lubrant, były bydgoski policjant. Policja zresztą też.

Miliony osób w Polsce i na świecie padły już ofiarą oszustwa prowadzącego do wyłudzenia pieniędzy i danych osobowych, które odkrył CARFAX, firma dostarczająca użytkownikom raporty o historii używanych samochodów z wiarygodnych oraz certyfikowanych źródeł.

Na czym polega oszustwo? Ze sprzedającymi używane samochody kontaktują się osoby rzekomo zainteresowane zakupem. Warunkiem jest jednak dostarczenie raportu o historii auta z konkretnej, wskazanej przez rzekomego kupującego strony - oczywiście fałszywej. Właściciel auta kupuje dokument z nieprawdziwymi lub bardzo szczątkowymi danymi zamiast rzetelnych informacji, a kontakt z potencjalnym nabywcą urywa się.

- To oszustwo na skalę globalną Oszuści nieustannie tworzą nowe strony internetowe, które wyglądają wiarygodnie. Zazwyczaj są one zamykane po 3-4 tygodniach, a następnie ponownie uruchamiane pod nową domeną. To lukratywny interes dla oszustów. Niewiele osób zgłosi się na policję z powodu straty stosunkowo niewielkiej kwoty, a za pomocą zautomatyzowanych narzędzi można skontaktować się z milionami użytkowników bez większego wysiłku. Ten niekończący się "zapas" potencjalnych ofiar szybko przynosi milionowe zyski, bez konieczności liczenia się z oskarżeniem - mówi Johannes Loose, szef marketingu CARFAX, który odkrył proceder.

Oszuści wygenerowali 1102 fałszywe wezwania do zapłaty za nieopłacone parkowanie. Działali na terenie 9 województw, także w Kujawsko-Pomorskiem. Oszukali w ten sposób 274 osoby. Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymało sześciu podejrzanych.

- Grupa przestępcza zajmowała się również dokonywaniem oszustw za pośrednictwem znanej platformy społecznościowej. Po przejęciu konta, przy wykorzystaniu jednego z komunikatorów, sprawcy przesyłali wiadomości do znajomych i osób bliskich z prośbą o wsparcie finansowe. Liczba osób pokrzywdzonych jest szacowana na co najmniej kilkaset osób - informuje CBZC.