Siemianowice Śląskie: Ogromny pożar hali produkcyjno-magazynowej! Na miejscu 10 zastępów straży pożarnej - zobacz ZDJĘCIA

Pożar hali produkującej tworzywa sztuczne - kliknij TUTAJ I zobacz zdjęcia

AKTUALIZACJA GODZ. 08:00, wtorek

Akcja strażaków trwa już kilkanaście godzin. szczegóły:

AKTUALIZACJA GODZ. 19:05

Jak podała Polska Agencja Prasowa, według pierwszych meldunków pożar hali produkcyjnej w Siemianowicach Śląskich mógł wybuchnąć podczas obsługi maszyny wyposażonej w laser do cięcia. Informację przekazał Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji.

– To pierwsze meldunki, z których wynika, że ogień mógł pojawić się podczas pracy maszyny wyposażonej w laser do cięcia – powiedział, cytowany przez PAP.

AKTUALIZACJA GODZ. 19:00

W związku z pożarem w Siemianowicach Śląskich rozesłano Alert RCB.

– Uwaga! Pożar hali produkcyjnej w Siemianowicach Śląskich (ul. Chemiczna). Nie zbliżaj się do miejsca pożaru. Nie otwieraj okien. Śledź komunikaty służb.

AKTUALIZACJA GODZ. 18:55

Na miejscu pracuje już 39 zastępów straży pożarnej. Ogień objął całą halę. Sytuacja wciąż nie jest opanowana.

– Hala, w której doszło do pożaru, ma wymiary 40 na 25 metrów i w całości objęta jest ogniem. Działania prowadzone są w trzech odcinkach bojowych, w obronie przyległych budynków. Na tę chwilę nie ma osób poszkodowanych. Pożar pozostaje niezlokalizowany. Sytuacja jest nadal rozwojowa – przekazał rzecznik siemianowickiej straży pożarnej.

AKTUALIZACJA GODZ. 18:25

Na miejscu działa już ponad 30 zastępów straży pożarnej. Płonie hala produkcyjno-magazynowa o powierzchni 300 m², w której znajdowały się m.in. butle z gazem i tworzywa sztuczne. Ulica Chemiczna jest zamknięta, służby apelują o ostrożność.

– Prowadzimy działania w obronie, by ogień nie przedostał się na sąsiednie hale. Pożar nie jest jeszcze zlokalizowany, sytuacja wciąż się rozwija. W hali znajdowały się substancje chemiczne, dlatego zalecamy mieszkańcom, by nie otwierali okien. Otrzymaliśmy informację, że osoby w środku zdążyły się ewakuować, ale na ten moment nie możemy tego jeszcze potwierdzić – przekazał kpt. Sebastian Karpiński z PSP w Siemianowicach Śląskich.

AKTUALIZACJA GODZ. 17:55

Z ogniem walczy już 30 zastępów straży pożarnej. Przypomnijmy, w maju 2024 roku w w Siemianowicach Śląskich miał miejsce inny wielki pożar. Paliło się wtedy składowisko odpadów niebezpiecznych. Było to podpalenie, sprawców jednak nie wskazano.

AKTUALIZACJA GODZ. 17:40

Na miejsce pożaru hali przy ul. Chemicznej w Siemianowicach Śląskich skierowano grupę operacyjną z KW PSP w Katowicach oraz pluton zaopatrzenia wodnego „MAGISTRALA” z PSP Tychy. Z hali ewakuowano 8 osób.

– Apelujemy do mieszkańców o zamknięcie okien i zachowanie ostrożności. Ulica Chemiczna została całkowicie zamknięta – przekazują służby.

AKTUALIZACJA GODZ. 17:30

Ulica Chemiczna, na której znajduje się zakład, jest obecnie wyłączona z ruchu. Nie ma przejazdu, kierowcy powinni omijać to miejsce.

AKTUALIZACJA GODZ. 17:15

Na miejscu non stop pracuje straż pożarna. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że istnieje obawa przed wybuchem. Pożar jest bardzo niebezpieczny ze względu na tworzywa sztuczne, obecne w hali.

AKTUALIZACJA GODZ. 17:08

Sytuacja jest rozwojowa. Działania służb ratunkowych są w toku. Na miejscu obecne są jednostki PSP i OSP, które próbują opanować sytuację i zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia.

Na razie nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Trwa weryfikacja, czy wszyscy pracownicy opuścili obiekt przed rozprzestrzenieniem się pożaru.

AKTUALIZACJA GODZ. 17:00

Wczoraj wieczorem w Mińsku Mazowieckim wybuch pożar podobnej hali. Tam również produkowano i przechowywano różnego rodzaju folie i opakowania z tworzyw sztucznych. Jak podaje Komenda Stołeczna Policji, na razie nie ustalono przyczyn zaprószenia ognia. Czy te zdarzenia mogą być powiązane?

AKTUALIZACJA GODZ. 16:50

Gęsty czarny dym widać z wielu okolicznych miast: Katowice, Bytom, Piekary Śląskie.

W poniedziałek, 14 lipca, po godzinie 15:00 wybuchł pożar w hali produkcyjno-magazynowej przy ul. Chemicznej 5 w Siemianowicach Śląskich, tuż przy granicy z Katowicami. Jak informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Siemianowicach Śląskich, ogień objął około 300 metrów kwadratowych powierzchni. W środku znajdowały się tworzywa sztuczne, co znacznie utrudnia prowadzenie akcji.

Trwa intensywna akcja gaśnicza. Pożar nie został jeszcze w pełni zlokalizowany. Na miejscu pracuje około 10 zastępów straży pożarnej.

– Kierujący działaniami otrzymał informację, że wszystkie osoby zdążyły się ewakuować przed przyjazdem służb. Na tę chwilę ta informacja nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona – informują strażacy.