Wielkie święto w Banicy. Tutejsza jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z ponad 60-letnią tradycją ma nową remizę!
To był szczególny dzień dla lokalnej społeczności Banicy w gminie Uscie Gorlickie. Dzień, na który wszyscy długo czekali, jak mówiła , wójt gminy Uscie Gorlickie - z nadzieją, z niepokojem, ale przede wszystkim z ogromnym zaangażowaniem i determinacją. Przecież w niewielkiej ale prężnej i zorganizowanej miejscowości Banica, udało sie wybudować, wyposażyć i przekazać do użytkowania nową remizę.
- Banica to społeczność mała, ale niech nikogo nie zmyli jej rozmiar. To społeczność wyjątkowa – zorganizowana, zintegrowana, ofiarna i zawsze gotowa do działania. Wiem o tym, bo mam zaszczyt i osobistą dumę być jej częścią jako wójt tej gminy - mówiła Ewa Garbowska-Góra. - I choć ktoś mógłby powiedzieć, że oddawany dzisiaj do użytku budynek nie jest imponującą remizą z prawdziwego zdarzenia, to dla nas – mieszkańców Banicy i druhów OSP – to miejsce wymarzone. To miejsce wyczekiwane przez lata. To miejsce, które daje schronienie nie tylko dla sprzętu, ale przede wszystkim daje przestrzeń do realizacji pasji – pasji służby drugiemu człowiekowi - mówiła.
W ostatnich samorząd Uścia Gorlickiego podejmował i nadal podejmuje liczne inwestycje wspierające działalność OSP. Nie były i nie są to decyzje przypadkowe.
- Wierzymy głęboko, że każda złotówka wydana na rzecz strażaków to inwestycja, która się zwraca – w bezpieczeństwie, w społecznej aktywności, w budowaniu zaufania i więzi między mieszkańcami - mówiła wójt.
Do wczoraj w Banicy brakowało tego, co najważniejsze – własnego miejsca. Miejsca, które nie tylko spełnia wymagania funkcjonalne, ale także symbolizuje uznanie lokalnej społeczności i władz dla pracy strażaków. Teraz to się zmieniło. Marzenie stało się rzeczywistością. Nowa remiza OSP w Banicy została oficjalnie oddana do użytku.
Wójt podziękowała Marcinowi Wszołkowi, przewodniczącemu Rady Gminy UG za zabezpieczenie środków w budżecie, za wsparcie - poseł Barbarze Bartuś, a także swojemu poprzednikowi wójtowi Zbigniewowi Ludwinowi – za odważną i potrzebną decyzję o rozpoczęciu budowy tego obiektu.
- Na koniec, moje najgorętsze podziękowania kieruję do druhów z Banicy. Za to, że w sposób powszechnie niespotykany, wzorowy i godny naśladowania, zakasaliście rękawy i w czasie wolnym, przeznaczonym na odpoczynek po ciężkiej pracy, budowaliście w pocie czoła ten obiekt, aby służył Wam i Waszym następcom - mówiła.
W imieniu strażaków z Banicy głos zabrał prezes tamtejszej OSP Krzysztof Nowak.
- Od kilkudziesięciu już lat Ochotnicza Straż Pożarna w Banicy jest sercem naszej społeczności. Powstała w roku 1962 r. z inicjatywy mieszkańców wsi Banica, a konkretnie z inicjatywy kilkunastu członków założycieli – naszych ojców i dziadków, z pośród których pierwszym prezesem był dh Ludwik Tomaśko, a naczelnikiem Jan Plewa. O nieubłagalnym upływie czasu świadczy fakt, że niestety żadnego z członków założycieli nie ma już wśród nas - mówił, prosząc o minutę ciszy dla uczczenia ich pamięci i wszystkich członków jednostki, którzy odeszli już na wieczną wartę.
Jakie mogły być początki straży w tamtych trudnych czasach lat 60-tych? Wszyscy zdajemy sobie sprawę. Na wyposażeniu była tylko motopompa, kilka węży i drobne uzbrojenie osobiste. Do wyjazdów wykorzystywano konie albo ciągniki rolnicze stanowiące prywatną własność strażaków. W roku 2003, społeczność wsi Banica ufundowała i przekazała jednostce sztandar – dar mieszkańców w podziękowaniu za wieloletnią pracę i działalność na rzecz bezpieczeństwa i ochrony przeciwpożarowej wsi.
- Ale przez wszystkie te lat, aż do dnia dzisiejszego, nie mieliśmy miejsca, o którym moglibyśmy powiedzieć, że to nasza remiza, nasz garaż, nasze miejsce. Od roku 1962 zawsze byliśmy gdzieś gościnnie. Najpierw w garażu u Państwa Anieli i Ludwika Dawiec, potem w budynku byłej szkoły, którą następnie zaadaptowano na plebanię. Następnie korzystaliśmy z gościnności druha Jan Plewny, a od 1998 roku przez wiele lat gościliśmy u naszego wieloletniego naczelnika – druha Czesława Nowaka - przytaczał kolejne historyczne fakty.
Jako prezes jednostki mówił o dumie nie tyle z zaplecza, sprzętu i samochodu, ale przede wszystkim z członków dobrze wyszkolonych do prowadzenia akcji , gotowych w każdym czasie służyć swoją bezinteresowną pomocą bliźniemu. Mówił o marzeniach o samochodem bojowym, ale też cierpliwości i pokorze w działaniu, by w przyszłości móc się takim cieszyć.
Podczas uroczystości wyróżniającym się strażakom wręczono medale i odznaki.
Złotym Medalem Za Zasługi Dla Pożarnictwa uhonorowano
- dh Czesława Nowaka
- dh Mirosława Siutę
Srebrnym Medalem Za Zasługi Dla Pożarnictwa uhonorowano
- dh Jana Draba
- dh Dariusza Chrobaka
- dh Krzysztofa Nowaka
- dh Wacława Nowaka
Brązowym Medalem Za Zasługi Dla Pożarnictwa uhonorowano
- Ewą Garbowską-Górę
- dh Dominika Bodziarczyka
- dh Eugeniusza Draba
- dh Kacpra Dziurnego
- dh Łukasza Dziurnego
- dh Grzegorza Górę
- dh Grzegorza Leśniaka
- dh Bogdana Motykę
- dh Pawła Nowaka
- dh Piotra Nowaka
- dh Rafała Nowaka
- dh Romana Nowaka
- dh Rafała Oślizło
Medal Zasłużony Dla Pożarnictwa Ziemi Gorlickiej wręczony został
- dh Eugeniuszowi Chrobakowi
Odznakę Strażak Wzorowy wręczono
- dh Andrzejowi Nowakowi