Polski cukier coraz bardziej eko. Fabryki przygotowały się na sezon

W tym sezonie spółka prognozuje przerób ponad 7,7 mln ton surowca, co potwierdza rosnący potencjał polskiego sektora cukrowniczego. KGS idzie jednak dalej, wprowadza najnowsze technologie, które m.in. redukują emisję dwutlenku węgla. Widać to szczególnie w projektach związanych z modernizacją kotłów energetycznych.

W Cukrowni Dobrzelin zakończono przebudowę kotła OG-60, dawniej był opalany miałem węgla kamiennego, dziś będzie zasilany gazem ziemnym. Przy ciśnieniu 40 barów, dostarczy aż 58 ton pary na godzinę, co w pełni pokryje zapotrzebowanie na energię cieplną i elektryczną. Efekt? Spadek emisji CO2 o 14 tys. rocznie. Podobne działania widać w innych zakładach. W Kluczewie powstał kocioł na gaz OG-30, ogranicza emisję dwutlenku węgla o kolejne 9 tys. ton rocznie, a w Kruszwicy modernizacja kotłów OG-50 zredukowała emisję do 30 tys. rocznie.

Grupa wskazuje, że dzięki tym projektom, łącznie zmniejszenie emisji wyniesie 53 tys. ton rocznie, co sprzyja ekologicznemu przemysłowi spożywczemu.

W tle rozwijane są też inne przedsięwzięcia, np. w zakresie gospodarki wodno-ściekowej. W ostatnich dwóch latach do użytku oddano dwie dwustopniowe oczyszczalnie ścieków w Cukrowni Malbork i Cukrowni Nakło.

- Realizowane przez nas inwestycje proekologiczne to nie tylko nowoczesne technologie, ale przede wszystkim odpowiedzialność za przyszłość - naszych oddziałów, pracowników, społeczności lokalnych i środowiska naturalnego. Redukcja emisji CO₂ o 53 000 ton rocznie pokazuje, że polskie cukrownictwo może być jednocześnie konkurencyjne i przyjazne środowisku. To kierunek, w którym będziemy konsekwentnie podążać - podsumowuje Leszek Świętochowski, prezes zarządu KGS.