Wielkopolska: Po deszczowym lipcu nadchodzą upały. Ekspert wyjaśnia, co nas czeka
Lipiec w normie. To naturalne, że pada
Jak tłumaczy prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu lipiec tego roku w skali temperatury był... całkowicie przeciętny.
- Problem w tym, że wielu ludzi zapomniało, iż taki lipiec to u nas norma - zaznacza ekspert - Rzeczywiście, opadów było więcej niż wynosi średnia wieloletnia, ale nadal mieściły się w granicach typowych dla tego miesiąca.
Sierpień natomiast rozpoczął się poniżej normy temperaturowej, jednak bez rekordowych spadków temperatur.
Nadchodzi gorące powietrze
Prognozy na kolejne dni zapowiadają zdecydowaną zmianę. Do Polski zaczyna napływać ciepłe powietrze, które wcześniej kierowało się w stronę Skandynawii, przynosząc tam rekordowe upały.
- Teraz ten "jęzor" gorącego powietrza dotrze do nas i temperatury w Polsce znacząco wzrosną. Już teraz widać tendencję wzrostową, czemu sprzyja coraz mniejsze zachmurzenie. Nadchodzi wyż, który może przynieść brak chmur, brak opadów i wysokie temperatury, czyli pogodę, jaką kojarzymy z wakacjami, a której ostatnio nie mieliśmy - dopowiada profesor z Uniwersytety Przyrodniczego w Poznaniu.
Ciepła jesień? Za wcześnie na prognozy
Choć wiele osób zastanawia się, czy po mokrym lecie czeka nas gorąca i sucha jesień, naukowiec radzi poczekać z takimi przewidywaniami.
- Co do jesieni, nie chciałbym dziś stawiać kategorycznych prognoz. Jedno jest pewne: ilość wody, jaka dotarła do ekosystemów, jest wystarczająca, by nawet w razie dłuższego okresu bez opadów, tam, gdzie latem padało, nie było powodów do niepokoju - mówi prof. Chojnicki.
Długotrwałe opady w lipcu nasyciły glebę wodą, co korzystnie wpłynęło na rośliny. Teraz sucha aura pozwoli rolnikom bez przeszkód zebrać zboże.
- Właśnie teraz rolnicy potrzebują suchej pogody, aby zebrać plony. Do tego niezbędne jest suche zboże, czyli brak opadów przynajmniej przez kilka dni. Takie "okno pogodowe" nadchodzi i rolnicy będą mogli zebrać zboże bez przeszkód. Inaczej jest z kukurydzą, która dojrzewa później i będzie zbierana dopiero w październiku lub listopadzie - kończy ekspert.