Władysławowo. Będą rozmawiać o sortowni śmieci
Sortownia śmieci i odzyskiwanie odpadów komunalnych we Władysławowie
Dyskusja w sprawie zmiany przepisów, dzięki którym we Władysławowie firma Bioelektra będzie mogła postawić zakład ekologicznego odzyskiwania odpadów komunalnych, trwa na razie w sferze internetowej. I jest bardzo gorąca, bo burmistrz Roman Kużel i mieszkańcy Władysławowa przerzucają się argumentami za i przeciw biznesowej instalacji.
Dziś - w czwartek 26 czerwca 2025 r. - obie strony konfliktu spotkają się oko w oko w sali Urzędu Miasta Władysławowa. To będzie okazja, by zdać pytania, na które do tej pory samorządowiec odpowiedzi nie udzielił. A dla burmistrza Władysławowa, by przedstawić i uzasadnić swoje racje.
Wiadomo, że ze względu na rozmiary pomieszczenia, nie wszyscy chętni się zmieszczą. To też był jeden z zarzutów, który protestujący wytykali lokalnej władzy.
Burmistrz wyszedł jednak im naprzeciw i wiadomo, że spotkanie będzie transmitowane.
- Serdecznie zapraszam na spotkanie konsultacyjne ws. planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego, dotyczącego zakładu ekologicznego odzyskiwania odpadów komunalnych - zachęca burmistrz Roman Kużel w socialmediach. - Spotkanie odbędzie się dnia 26 czerwca 2025 r. o godz. 17.00 w Urzędzie Miejskim we Władysławowie (ul. gen. J Hallera 19) w sali 103 – I piętro. Spotkanie również będzie można odtworzyć w późniejszym terminie, po zakończonym spotkaniu.
Transmisja ze spotkania konsultacyjnego ws. zakładu ekologicznego odzyskiwania odpadów komunalnych (26/06) - KLIKNIJ I OBEJRZYJ
Bioelektra we Władysławowie
We Władysławowie - na obrzeżach miasta, przy granicy z gminą Puck - powstać ma zakład odzyskiwania odpadów, które można poddać recyklingowi. Z odpadami komunalnymi codziennie ma przyjeżdżać tutaj ok. 20 samochodów z powiatu puckiego i powiatu wejherowskiego.
Mieszkańcy boją się smrodu transportowanych odpadów komunalnych Drżą też o turystyczne biznesy: pensjonaty, restauracje, stoiska z pamiątkami... A także o ziemię i swoje domy we Władysławowie, które mogą gwałtownie stracić na wartości, gdy tuż obok pojawi się niechciany sąsiad.
Burmistrz Roman Kużel przekonuje, że nowy zakład we Władysławowie nie będzie miał szkodliwego wpływu na turystykę. A możliwe, że nawet pomoże w jej promocji.