Wodzisław Śląski: Ranczo wraca do telewizji, a w Godowie powrócił duch Stacha Japycza. Franciszka Pieczkę wspominało trzech kolegów z "ławeczki"

Zeszłoroczne plenery były poświęcone czterem pancernym. Wspominaliśmy wówczas Gustlika, a do Godowa wjechał czołg T-34 Rudy 102. Druga edycja wydarzenia "U Japycza w domu", które odbyło się w sobotę 9 sierpnia na terenie kompleksu sportowo - rekreacyjnego, kolejnemu serialowi - "Ranczo". Franciszek Pieczka zagrał w nim starszego pana z "ławeczki". Stach Japycz jest mężem Michałowej (gospodyni proboszcza), doświadczonym życiowo i emanującym spokojem mężczyzną.

- Człowiek ma naturalną skłonność do złego, a do dobrego trzeba go troszkę przymusić - to jedna z mądrości, którą podzielił się Stach Japycz.

Franciszek Pieczka zastąpił na "ławeczce" swego serialowego brata Jana Japycza. W tej roli nieodżałowanej pamięci Leon Niemczyk. Stach stał się bywalcem "ławeczki" po śmierci Niemczyka.

Franciszka Pieczkę wspominali w Godowie Piotr Pręgowski (serialowy Patryk Pietrek), Sylwester Maciejewski (Maciej Solejuk) i pochodzący z Chorzowa Bogdan Kalus (Tadeusz Hadziuk). Śląski aktor świetnie odnalazł się w mazowieckich klimatach. "Ranczo" kręcono głównie we wsi Jeruzal w powiecie mińskim.

Plenery miały charakter rodzinnego pikniku. W Godowie bawiły się tłumy. Niektóre osoby przyjechały na "U Japycza w domu" spoza Śląska. Gościem honorowym była rodzina śp. Franciszka Pieczki.

Wydarzenie rozpoczął koncert Zespołu Pieśni i Tańca "Godziembianie". Następnie w "Ławeczce na żywo" wystąpili Piotr Pręgowski, Sylwester Maciejewski, Bogdan Kalus. Panowie rozbawili publiczność do łez, podobnie jak gość specjalny kabareciarz Robert Korólczyk. Późnym wieczorem zaplanowano potańcówkę z zespołem "Juchy Świętokrzyskie".

Dodatkowymi atrakcjami były:

• zielarska Chata Babki,
• plenerowa pierogarnia,
• wiejska zagroda,
• zlot traktorów zabytkowych
• degustacja regionalnych produktów.