Wrocław: Nowe kontenery na Sępolnie nie spełniają swojej funkcji. "Worki trzeba wciskać"
Nowe rozwiązania i... stare problemy
Sępolno cały czas zmaga się z problemem śmieci. Przepełnione kontenery porozrzucane są po ulicach, gdzieniegdzie tworzą się małe dzikie wysypiska. Sytuację wielokrotnie opisywaliśmy na łamach Gazety Wrocławskiej i na portalu gazetawroclawska.pl:
W walce ze śmieciami pomóc miały nowe, estetyczne, podziemne kontenery. Stanęły w kilku lokalizacjach w południowej części osiedla przy ulicach:
- Nulla,
- Potebni,
- Becka,
- Kasprzaka i
- Okrzei.
Ale razem z nimi pojawił się nowy problem. Mieszkańcy Sępolna zgłaszają, że otwory w postawionych pojemnikach są za małe i nie da się do nich wyrzucić klasycznych worków na śmieci. Mieszkańcy mówią, że trzeba je wciskać siłą.
- Pojemniki oddali do użytku w kwietniu tego roku. Stały kilka miesięcy bez odbioru. Lokalizacja nie była z nami uzgadniana. Rada osiedla wydała negatywną opinię, ale nikt nie wziął jej pod uwagę. Latem nie otwieraliśmy okien, bo leci smród z pojemników i kostki, na którą wylewa się to szambo w trakcie opróżniania. To jest dramat. Zlikwidowano śmietnik na Skwerze Karaimskim, a mieszkańcom zaserwowano syf kilka metrów od okien. Wstyd kogokolwiek zapraszać - mówi pan Andrzej, mieszkaniec Sępolna.
Obawy przed kolejnymi inwestycjami
Miasto ma zainstalować więcej nowoczesnych kontenerów. Wrocławskie Mieszkania odpowiedzialne za inwestycję tłumaczą, że opracowana została dokumentacja projektowa dla części wschodniej (obecnie odbywa się procedura pozyskania pozwoleń na budowę) i zaczyna się projektowanie dla północno-zachodniej części Sępolna.
"Zakres inwestycji będzie obejmował budowę nowych miejsc zbiórki gromadzenia odpadów wraz z remontem nawierzchni chodnika w obszarze ulic: 8 maja, Jezierskiego, Głowackiego, Wysockiego, Sowińskiego, Konarskiego, Mickiewicza, Belwederczyków, Ściegiennego, Kosynierów Gdyńskich, Partyzantów" - zapowiadają Wrocławskie Mieszkania.
Mieszkańcy obawiają się, że nowe kosze powstaną w takiej samej formie i będą tak samo niepraktyczne.
- W czerwcu na Facebooku obiecano wymianę sytemu wrzutowego, który jest beznadziejny. Radzę lokatorom z wyżej wymienionych ulic nie zgadzać się na nie - ostrzega mieszkanka Sępolna, pani Danuta.
Spółka w odpowiedzi na pretensje mieszkańców zapowiedziała, że kioski wrzutowe zostaną wymienione na większe we wrześniu.
Czy nowe kontenery też będą miały za małe otwory?
- Wymiana kiosków wrzutowych zostanie zrealizowana dla 6 gniazd (16 zbiorników podziemnych), które były przedmiotem I etapu inwestycji w południowej części osiedla Sępolno. Istniejące kioski zostaną zdemontowane, a w ich miejsce zostanie zamontowany system bębnowy o większych otworach. Pragniemy zapewnić mieszkańców pozostałych części Sępolna, że w nowych lokalizacjach będą montowane systemy bębnowe, które mają wystarczająco duży otwór wrzutowy - mówi Katarzyna Galewska, rzeczniczka prasowa Wrocławskich Mieszkań.
Szacowany koszt wymiany kontenerów to ok. 130 tys. zł netto. Wymienione zostaną jedynie kosze, a nie podziemne pojemniki.
- Spółka obecnie realizuje inwestycję w południowej części Sępolna. Miejsca zbiórki odpadów wykonywane są w trzech rozwiązaniach: pojemniki podziemne, drewniane pergole z tradycyjnymi pojemnikami oraz wiaty na odpady zielone. W części południowej Sępolna zaplanowano 55 lokalizacji, w tym: 17 gniazd pojemników podziemnych (wykonano 6), 16 pergoli (wykonano 10), 22 wiaty na odpady zielone (dla mieszkańców mających ogródki na odpady typu: liście, gałęzie, trawa) - dodaje Katarzyna Galewska.
Cały projekt dla południowej części Sępolna będzie kosztował ok. 8 mln zł. Dotychczasowe realizacje kosztowały blisko 2,1 mln.
Wrocławskie Mieszkania zapowiedziały konsultacje społeczne 24 września na Sępolnie (szczegóły mają zostać podane bliżej daty konsultacji), podczas których będzie można wyrazić swoją opinię na temat nowych kontenerów.