Wrocław: Spotkali się w pociągu, ślub wzięli na peronie dworca PKP. Wzruszająca historia kolejowej miłości Darii i Kamila z Lubina

Ona pani architekt, on programista komputerowy. Poznali się w pandemii, na portalu randkowym. Tak dobrze im się pisało, że zapragnęli się spotkać. - Tylko gdzie? Wszystko było pozamykane, na dworze był ciemny i zimny listopad. Pomyślałam: może w pociągu? Tam jest ciepło, jasno, no i są ludzie, gdyby Kamil okazał się niebezpiecznym przestępcą - wspomina ze śmiechem Daria Stefaniak (wtedy jeszcze Cichoń). Nieświadomy obaw dziewczyny Kamil zgodził się na randkę w pociągu. Teraz przypieczętowali swoją miłość ślubem na peronie PKP we Wrocławiu. Życzenia złożył im sam Minister Infrastruktury.
Edyta Golisz
- To nie była miłość od pierwszego wejrzenia - wspominają zgodnie pierwszą randkę w pociągu Kolei Dolnośląskich Daria i Kamil Stefaniakowie.

Dziś kochają się na zabój, życia bez siebie nie widzą, wychowują wspólnie cudną, dwuletnią córeczkę Inkę. Ale ich pierwsze spotkanie - w czasie pandemii - faktycznie było dość... osobliwe. Daria wsiadła wtedy do pociągu na Dworcu Głównym we Wrocławiu, gdzie mieszkała. Była ubrana w marynarkę w "pepitkę". Kamil miał dosiąść się do poznanej w internecie dziewczyny na dworcu PKP w Legnicy i szukać "pepitki". Problem w tym, że nie miał pojęcia, co to jest.

Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska

- Musiałem sobie tę pepitkę wygooglować - śmieje się Kamil.

Na szczęście dał radę. Odnalazł Darię w pociągu i mogli wreszcie spojrzeć sobie w oczy. I choć nagadać się nie mogli, to wciąż oboje nie wiedzieli, czy to jest na pewno "to".

- Byłam ostrożna, ale spodobało mi się, że Kamil tak dokładnie zaplanował nasze pierwsze spotkanie. Tamtego listopadowego dnia mieliśmy dojechać pociągiem Kolei Dolnośląskich do Węglińca o godz. 19.32. Tam mieliśmy wysiąść i przejść do pociągu powrotnego do Legnicy, który odjeżdżał z Węglińca o godz. 19.43. W Legnicy oboje mieliśmy oboje przesiąść się do pociągu do Wrocławia. Zrobiliśmy wtedy wszystko według planu Kamila - mówi Daria.

Jak wspomina, nowo poznany chłopak musiał wysiąść w czasie tej wspólnej podróży na peronie Wrocław Leśnica, by zdążyć na powrotny pociąg do Lubina, gdzie mieszkał.

- Rozmowa pochłonęła nas jednak tak bardzo, że Kamil dosłownie w ostatniej chwili zorientował się, że musi już wysiadać. Wyskoczył więc na dworcu Wrocław Leśnica w te pędy, rzucił na pożegnanie zwykłe "cześć", zostawił mnie w dużej niepewności. Poczułam się nieswojo - wspomina Daria.- Niepotrzebnie - mówi Kamil. I patrzy na żonę tak, jak tylko potrafi zakochany mężczyzna.

Wtedy, gdy musiał wysiąść z tego pociągu, sytuacja była faktycznie podyktowana wyłącznie godziną odjazdu kolejnego składu, na który musiał zdążyć, by wrócić do domu. Tak naprawdę żal mu było rozstawać się z Darią. Nadal więc do niej pisał, ona mu opowiadała. Dużo rozmawiali przez telefon. Dobrze się rozumieli, coraz częściej spotykali. Coraz mocniej czuli, że są dla siebie stworzeni. Gdy zamieszkali razem i Daria zaszła w wymarzoną ciążę, oszaleli ze szczęścia!

- Dwuletnia dziś Inka stanowi centrum naszego świata - mówią zgodnie.

Poświęcają córeczce każdą chwilę, a Ineczka rośnie mądra, radosna, wpatrzona w rodziców. Towarzyszyła im zarówno podczas wyjątkowych zaręczyn, podczas których Kamil, fan kosmosu, wręczył ukochanej Darii pierścionek z oczkiem zrobionym z jednego z meteorytu. Także podczas wyjątkowego ślubu, który wzięli - jakże by inaczej - na peronie dworca PKP we Wrocławiu.

- Wpadłam na ten pomysł, bo marzył mi się ślub w plenerze. Ale nietypowy. Gdy szliśmy z Kamilem do klubu, w którym planowaliśmy zorganizować weselne przyjęcie, przechodziliśmy obok Dworca Świebodzkiego. Popatrzyłam na dworcowy peron i nagle doznałam olśnienia. Powiedziałam do Kamila: jeżeli klub będzie ok, może weźmiemy ślub na tym peronie? Obydwa miejsca są blisko siebie, a my przecież spotkaliśmy się pierwszy raz w pociągu. To byłby taki ślub w symbolicznym miejscu. Pomysł spodobał się Kamilowi. Klub okazał się zgodny z naszymi oczekiwaniami. Nie pozostawało nam więc nic innego, jak zacząć załatwiać ślub na peronie - wspomina Daria.

Łatwo nie było. Odsyłali ich z miejsca na miejsce, bo przecież kolej to nie Urząd Stanu Cywilnego. Aż uparta, przyszła panna młoda, dotarła do pani Kamili Wieczystej, zastępcy dyrektora PKP S.A.

- Gdy pani Daria do mnie zadzwoniła, że chcieliby wziąć z narzeczonym ślub na Dworcu Świebodzkim, od razu pomyślałam, że to piękny pomysł. Że kolej łączy nie tylko miejsca, ale przede wszystkim ludzi - mówi dyrektor Kamila Wieczysta.

Wzięła sprawy w swoje ręce. Zrobiła co w jej mocy, by pomóc Darii i Kamilowi w spełnieniu ślubnych planów. Załatwiła wszystkie, potrzebne sprawy, zarządziła gruntowne sprzątanie peronu na Świebodzkim. Załatwiła nawet nagranie zapowiedzi jak na dworcu, ale tym razem lektor zapowiadał z głośników na peronie nie nadjeżdżający pociąg, ale wyjątkową podróż - nową drogę życia Darii i Kamila.

- Jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni. Mieliśmy naprawdę piękny, wspaniały, wyjątkowy ślub - mówią Daria i Kamil.

Życzenia na Instagramie złożył młodej parze sam Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak. Zobacz film!

Wybrane dla Ciebie
Dębno: Kradzież flagi państwowej. Policjanci ustalili sprawcę
Dębno: Kradzież flagi państwowej. Policjanci ustalili sprawcę
Kraków: Opera Krakowska wystawia na sprzedaż kostiumy. Jedyny taki świąteczny jarmark
Kraków: Opera Krakowska wystawia na sprzedaż kostiumy. Jedyny taki świąteczny jarmark
Łódź: Drążenie tunelu ruszy 16 stycznia 2026? Wszystko zależy od wyniku mediacji pomiędzy wykonawcą a inwestorem
Łódź: Drążenie tunelu ruszy 16 stycznia 2026? Wszystko zależy od wyniku mediacji pomiędzy wykonawcą a inwestorem
Gierlachów: Napisali piosenkę o bezpieczeństwie na drodze
Gierlachów: Napisali piosenkę o bezpieczeństwie na drodze
Tak w młodości wyglądała Majka Jeżowska. Zdjęcia piosenkarki
Tak w młodości wyglądała Majka Jeżowska. Zdjęcia piosenkarki
Pistolet w kwiatach. Zamach, jakiego świat nie widział
Pistolet w kwiatach. Zamach, jakiego świat nie widział
Szczecinek: Podatek od nieruchomości w górę. Radni byli zgodni
Szczecinek: Podatek od nieruchomości w górę. Radni byli zgodni
Łużna: Dwujęzyczne przedszkolaki: edukacja, która otwiera świat
Łużna: Dwujęzyczne przedszkolaki: edukacja, która otwiera świat
Rzgów: Wybudowali ponad 4,5 km wodociągów i kanalizacji
Rzgów: Wybudowali ponad 4,5 km wodociągów i kanalizacji
Polacy w gazie. Grad punktowy w czeskiej ekstralidze juniorów
Polacy w gazie. Grad punktowy w czeskiej ekstralidze juniorów
Zielona Góra: Zaginął 55-letni Tomasz Tabaka
Zielona Góra: Zaginął 55-letni Tomasz Tabaka
Przewóz: Zabójcza pułapka w lesie. Metalowe ostre wkręty celowo umieszczone w drodze
Przewóz: Zabójcza pułapka w lesie. Metalowe ostre wkręty celowo umieszczone w drodze