Wrocław: To oni zaprojektują przebudowę ul. Opolskiej we Wrocławiu

Obecnie tramwaje na południowo-wschodnich osiedlach Wrocławie dojeżdżają tylko do pętli Księże Małe. Za pętlą w ostatnich latach powstało mnóstwo bloków mieszkalnych: przy ul. Turawskiej, Siemianowickiej, Cieszyńskiej itp.). Ulica Opolska to zaledwie jednopasmowa droga bez ścieżek rowerowych, a w niektórych miejscach nawet bez zatok postojowych dla miejskich autobusów. Każdego poranka kierowcy stoją tu w korkach wydłużających ich czas przejazdu o kilkanaście/kilkadziesiąt minut.

Aby przesiąść się z auta do komunikacji, Wrocławskie Inwestycje ogłosiły, a następnie rozstrzygnęły przetarg na projekt trasy tramwajowej wzdłuż Opolskiej.

- Wybraliśmy projektanta, który przygotuje dokumentację dla przebudowy ul. Opolskiej i rozbudowy infrastruktury drogowej na ul. Krakowskiej. Chcemy przedłużyć trasę tramwajową z Księża Małego na Księże Wielkie za ulicę Brochowską, a więc praktycznie do granic Wrocławia z gminą Siechnice - informuje spółka Wrocławskie Inwestycje.

• Miasto planuje budowę wydzielonego torowiska autobusowo-tramwajowego po jednej stronie ulicy. W tym celu dopuszczalne będzie m.in. przesunięcie jezdni dla samochodów. Cały pas drogowy objęty inwestycją to około 3 kilometry.
• Inwestycja obejmie także przebudowę jezdni, chodników, przystanków, przejść dla pieszych i skrzyżowań. Miasto zapowiada, że na ul. Krakowskiej powstanie droga rowerowa od Armii Krajowej przez Opolską aż do granicy miasta.
• Pojawi się też więcej zieleni - Opolska ma nabrać alejowego charakteru.
• Na końcowej pętli komunikacyjnej ma powstać parking typu Park and Ride. Koncepcja zakłada tam 50 miejsc postojowych. Władze Wrocławia chcą, by mieszkańcy przesiadali się na tramwaje i autobusy.
• Na skrzyżowaniach z ul. Zabrzańską, Świątnicką i Tyską przewidziano nowe pasy do skrętów w lewo. Miasto planuje także przebudowę sieci wodno-kanalizacyjnej.

Projektem przebudowy ul. Opolskiej w cenie 3,346 mln złotych zajmie się Wrocławskie Biuro Projektów Drosystem. To właśnie ta spółka jesienią opublikuje projekt tramwaju na Maślice, do którego została wybrana we wrześniu 2023 roku.

Miasto dopuszcza realizację jednego z dwóch wariantów przebiegu torowiska:

• Wariant 1: dwukierunkowe torowisko autobusowo-tramwajowe na odcinku od jednotoru do projektowanej pętli, z możliwością przedłużenia w stronę ul. Krakowskiej, o ile pozwolą na to warunki terenowe.
• Wariant 2: torowisko po jednej stronie ul. Opolskiej na całym odcinku objętym opracowaniem, z możliwością przesunięcia jezdni samochodowej.

Decyzja, który wariant zostanie wybrany, zapadnie na etapie prac koncepcyjno-projektowych, po konsultacjach z mieszkańcami.

Drosystem będzie miał 1,5 roku na przygotowanie pełnej dokumentacji projektowej. Wszelkie szczegóły poznamy więc w ok. lutego 2027 roku.

Przy okazji ogłaszania przetargu na przebudowę ul. Opolskiej pojawiły się zapytania, czy zasadnym będzie przedłużenie linii tramwajowej aż do gminy Siechnice. Tuż za granicami Wrocławia znajdują się Radwanice, które zamieszkuje ok. 2,5 tys. osób. Miejski radny Jakub Nowotarski podkreślił, że na ul. Opolskiej duża część kierowców to przyjezdni. Gdy na parkingu P&R okaże się, że 50 miejsc nie jest wystarczające, wszyscy nadal mogą korzystać z samochodów. Dlatego, jego zdaniem, warto byłoby przedłużyć torowisko aż do pierwszej miejscowości w gm. Siechnice i tam stworzyć węzeł przesiadkowy.

W odpowiedzi miasto zaznaczyło, że miejsce pod przyszłe inwestycje na ul. Opolskiej we Wrocławiu jest już zarezerwowane i można ją w przyszłości przebudować. Takiej rezerwy nie ma natomiast dalszy ciąg ul. Opolskiej - ulica Wrocławska w Radwanicach. Tam domy stoją bardzo blisko drogi krajowej i jest dużo prywatnych zjazdów, co utrudnia budowę nowych rozwiązań komunikacyjnych.

- Stosowanie zasady wydłużania linii tramwajowych we wszystkich możliwych kierunkach i zawsze - bez uzasadnienia potrzeb, efektywności i konsekwencji, nie powinna być stosowana - tłumaczy wiceprezydent Renata Granowska.

Dlatego ważne jest, żeby planować tramwaj tam, gdzie jest na niego potencjał, czyli tam, gdzie znajduje się ok. 70 mieszkań na 1 hektar. Przykładem takiego zagęszczenia jest tramwaj na Ołtaszyn i dalej do Wysokiej. Tam miasto widzi o wiele większy sens, aby linia tramwajowa wykraczała poza granice Wrocławia.

W przypadku Radwanic lepszym rozwiązaniem mają być pociągi. Problem w tym, że ich mieszkańcy nie mają w pobliżu stacji kolejowej - muszą korzystać z dworca w Siechnicach lub na Brochowie.