WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Wyrachowana zbrodnia. Matka stworzyła geniusza, a potem go zabiła

Aurora Rodríguez Carballeira, hiszpańska działaczka i zwolenniczka eugeniki, w 1914 roku zdecydowała się wcielić w życie niezwykły plan społeczny. Chciała wychować idealną kobietę nowej epoki. Jej córka Hildegart okazała się jedną z najzdolniejszych osób swojego czasu, choć równocześnie pozostawała niewolnicą matczynych ambicji. Ta niezwykła dziewczynka, która jako czterolatka swobodnie posługiwała się czterema językami, została profesorem uniwersyteckim w wieku zaledwie 18 lat. Jej życie dobiegło końca podczas czerwcowej nocy 1933 roku, gdy matka oddała do niej strzały z rewolweru.

Aurora Rodríguez Carballeira Aurora Rodríguez Carballeira
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Przez Wieki

Narodziny eksperymentu eugenicznego

Aurora Rodríguez Carballeira urodziła się w 1879 roku. Już jako młoda kobieta zafascynowały ją koncepcje eugeniczne oraz utopijne wizje ulepszania gatunku ludzkiego. Czytała Nietzschego oraz socjalistycznych filozofów, szczególnie Saint-Simona i Fouriera, co sprawiło, że uwierzyła w możliwość stworzenia nadczłowieka dzięki świadomej prokreacji.

Odkrycie w fotelu kierowcy. Nagranie z kontroli w Terespolu

Jej wcześniejsze doświadczenia potwierdzały skuteczność takich metod. Wychowała swojego siostrzeńca Pepito Arriolę, który dzięki jej metodom stał się wybitnym pianistą, określanym mianem "Hiszpańskiego Mozarta".

Gdy Aurora miała 35 lat, postanowiła zrealizować swój plan. Było to w 1914 roku. Wybrała na ojca swojego przyszłego dziecka Alberta Palláse, kapelana wojskowego i kapłana o niezwykłej inteligencji.

Świadomie zdecydowała się na duchownego, ponieważ wiedziała, że nie będzie chciał uczestniczyć w wychowaniu dziecka ani przeszkadzać w jej projekcie. Już będąc w ciąży, Aurora stosowała niecodzienne praktyki, między innymi budziła się co godzinę nocą, żeby zmienić pozycję ciała i tym samym zapewnić dziecku optymalne ukrwienie.

Córka przyszła na świat w Madrycie, dokładnie 9 grudnia 1914 roku. Otrzymała długie, wieloczłonowe imię: Hildegart Leocadia Georgina Hermenegilda María del Pilar Rodríguez Carballeira. Matka utrzymywała, że pierwsze imię w języku niemieckim znaczy "Ogród Mądrości", choć specjaliści od językoznawstwa nigdy tego nie potwierdzili. Od momentu narodzin matka całkowicie kontrolowała życie dziecka, nie pozwalając mu spotykać się z rówieśnikami i skupiając się wyłącznie na kształceniu umysłu.

Wychowanie cudownego dziecka

Aurora stworzyła program edukacyjny o niespotykanej intensywności. Małej Hildegart udało się nauczyć czytać, gdy miała zaledwie 22 miesiące, a w wieku ośmiu lat swobodnie komunikowała się w czterech obcych językach.

Przez pierwsze dziewięć lat życia matka sama edukowała córkę w domu, kategorycznie zabraniając jej kontaktów z innymi dziećmi. Dziewczynka nie miała zwykłych zabawek, otaczały ją wyłącznie książki i dzieła sztuki.

Gdy Hildegart skończyła czternaście lat, zdała maturę i rozpoczęła studia prawnicze na Uniwersytecie Centralnym w Madrycie. W tym samym czasie wstąpiła do młodzieżówki hiszpańskiej partii socjalistycznej PSOE, gdzie po zaledwie roku została wiceprzewodniczącą. Pomimo bardzo młodego wieku publikowała prace naukowe o edukacji seksualnej i przemianach obyczajowych, które zwracały uwagę intelektualistów w całej Europie.

Niezwykła inteligencja młodej kobiety przyciągnęła uwagę wielu wybitnych postaci tamtych czasów. Prowadziła korespondencję z brytyjskim seksuologiem Havelockiem Ellisem, który nazwał ją "Czerwoną Dziewicą", oraz z Margaret Sanger, amerykańską pionierką kontroli urodzeń. W roku 1932 została sekretarzem Hiszpańskiej Ligi Reformy Seksualnej, której przewodniczył doktor Gregorio Marañón. Sława Hildegart rosła w zawrotnym tempie na arenie międzynarodowej, ale jednocześnie pogarszały się jej relacje z matką.

Dążenie do niezależności i nasilająca się kontrola

W miarę dorastania Hildegart coraz silniej pragnęła decydować o własnym życiu. Jej przekonania polityczne zmieniały się, przechodząc od socjalizmu przez republikanizm federalny aż po idee anarchistyczne. Te przemiany były sprzeczne z wizją, jaką miała dla niej matka. Aurora interpretowała te zmiany jako oznakę "psucia się" swojego dzieła i zaczęła jeszcze bardziej ograniczać swobodę córki.

Kluczowy moment nastąpił, gdy do Madrytu przyjechał H.G. Wells. Hildegart służyła mu jako przewodniczka i tłumaczka. Pisarz szybko rozpoznał jej niezwykły potencjał, ale także dostrzegł destrukcyjny wpływ matki. Zaproponował młodej kobiecie stanowisko swojej osobistej sekretarki w Londynie. Aurora odebrała tę propozycję jako śmiertelne zagrożenie dla swojej władzy nad córką.

Atmosfera w domu stawała się nie do zniesienia. Aurora podejrzewała, że córka ma romans, i szantażowała ją groźbami samobójstwa, gdyby ta próbowała wyprowadzić się z domu.

Matka i córka publicznie kłóciły się podczas debat organizowanych przez Hiszpańską Ligę Reformy Seksualnej, prezentując przeciwstawne stanowiska. Aurora była przekonana, że istnieje międzynarodowy spisek, którego celem jest zniszczenie jej doskonałego dzieła.

Zbrodnia w imię perfekcji

Tragedia rozegrała się w nocy z 8 na 9 czerwca 1933 roku. Aurora odesłała służącą na spacer z psem, po czym wkroczyła do pokoju śpiącej córki. Wystrzeliła cztery razy z rewolweru, trafiając raz w pierś i trzy razy w twarz dziewiętnastolatki. Hildegart nie miała żadnej możliwości obrony i zmarła natychmiast.

Aurora nie próbowała ukryć swojego czynu ani uciec. W trakcie przesłuchań i podczas procesu konsekwentnie powtarzała swoje słynne porównanie do rzeźbiarza, który niszczy swoje dzieło, gdy dostrzeże w nim wadę.

Do końca życia nie okazała skruchy, zapewniając, że postąpiłaby tak samo, gdyby miała taką możliwość. Sąd wymierzył jej karę 26 lat pozbawienia wolności. Większość wyroku odbywała w szpitalu psychiatrycznym w Ciempozuelos.

Epilog tej historii nastąpił w roku 1955. Aurora zmarła na raka w zakładzie psychiatrycznym i została pogrzebana w zbiorowej mogile. Przez długie lata sądzono, że zginęła podczas hiszpańskiej wojny domowej.

Prawda wyszła na jaw dopiero w 1977 roku, gdy odnaleziono jej dokumentację medyczną. Los Hildegart do dziś pozostaje jednym z najbardziej przerażających przykładów rodzicielskiej obsesji oraz zagrożeń płynących z próby przekształcenia człowieka w naukowy eksperyment.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Spółka PEJ bada grunty pod budowę elektrowni. Wytnie 300 ha lasu
Spółka PEJ bada grunty pod budowę elektrowni. Wytnie 300 ha lasu
Malbork: MZK liczy pasażerów, by sprawdzić, ilu jest spoza miasta
Malbork: MZK liczy pasażerów, by sprawdzić, ilu jest spoza miasta
Używane, ale niemal nowe. Coraz więcej Polaków wybiera auta do trzech lat i płaci za nie mniej
Używane, ale niemal nowe. Coraz więcej Polaków wybiera auta do trzech lat i płaci za nie mniej
Łekno: Wspólne wspomnienia i zaduma nad tymi którzy odeszli - koncert zaduszkowy
Łekno: Wspólne wspomnienia i zaduma nad tymi którzy odeszli - koncert zaduszkowy
Warszawa: Wypadek na Mokotowie. Zablokowana ulica po zderzeniu trzech aut
Warszawa: Wypadek na Mokotowie. Zablokowana ulica po zderzeniu trzech aut
Radomyśl Wielki: III Radomyskie Zaduszki Jazzowe przyciągnęły stu widzów
Radomyśl Wielki: III Radomyskie Zaduszki Jazzowe przyciągnęły stu widzów
Tarnobrzeg :Pociągiem przez jakiś czas nie pojedziemy
Tarnobrzeg :Pociągiem przez jakiś czas nie pojedziemy
Zduńska Wola: Tysiące światełek i kwiaty zdobią groby
Zduńska Wola: Tysiące światełek i kwiaty zdobią groby
W Szwecji śmierć "na papierze" dotyka kilkadziesiąt osób rocznie
W Szwecji śmierć "na papierze" dotyka kilkadziesiąt osób rocznie
Aleksandrów Kujawski: Cmentarze 2025 po zmroku - magia światła i wspomnień
Aleksandrów Kujawski: Cmentarze 2025 po zmroku - magia światła i wspomnień
Kielce: Zaduszki Chopinowskie w Pałacyku Zielińskiego. Muzyka Chopina i wspomnienia o artystach. Zagrał Mateusz Marzec
Kielce: Zaduszki Chopinowskie w Pałacyku Zielińskiego. Muzyka Chopina i wspomnienia o artystach. Zagrał Mateusz Marzec
STS Sanok nie miał argumentów w pojedynku z GKS-em Katowice
STS Sanok nie miał argumentów w pojedynku z GKS-em Katowice