Wystrzał opony w ciężarówce. Niebezpieczna sytuacja na A4
Każdego dnia na dogach Dolnego Śląska dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Ta miała miejsce na autostradzie A4. W samochodzie ciężarowym wybuchła opona.
Policjanci od lat przestrzegają kierowców przed jazdą na zderzaku. Zachowanie bezpiecznego odstępu powinno być podstawową umiejętnością osób, które zdały egzamin na prawo jazdy. To najprostszy sposób, żeby zapewnić sobie szansę na reakcję podczas niespodziewanych sytuacji.
Tym razem takie zdarzenie miało miejsce na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Kamera samochodowa jednego z kierowców uchwyciła, jak w aucie ciężarowym pękła opona. Po wystrzale pojawiły się kłęby dymu. Fragmenty spalonej gumy wyleciały w powietrze.
Na szczęście kierowca jadący za ciężarówką był na tyle daleko, by móc ją ominąć. W przeciwnym razie, mogłoby dojść do wypadku. Przypominamy, że za niezachowanie bezpiecznego odstępu grożą mandaty. W zależności od sytuacji, ich wysokość może się wahać między 200 zł a 500 zł.
Internauci, którzy oglądali ten film, również zwrócili uwagę na zachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami. Wywiązała się dyskusja o odpowiedzialności podczas tego typu zdarzeń. Poniżej znajdziecie kilka wybranych komentarzy.
- To moja fobia przy wyprzedzaniu TiR-a - mówi pan Mateusz.
- To loteria. Dwa miesiące temu wyprzedzałam tira na autostradzie i w tym czasie strzeliła mu opona. Chyba tylko szczęściu i opanowaniu zawdzięczam, że nie zmiotło mnie na bariery - uważa pani Renata.
- Nawet nowa opona potrafi wystrzelić. Tam jest 8-9 barów. Nie ma na to wpływu. Takie rzeczy się zdarzają i będą się zdarzać (...) - dodaje pan Maciej.
- Kocham te komentarze. A to za blisko, a to za daleko. Tu po prostu strzeliła opona, bo tak się czasami dzieje i nikt nie jest w stanie tego przewidzieć. I po temacie. Całe szczęście, że pękła od prawej, poszło na bandę i nikomu nic się nie stało - komentuje pan Wojciech.